Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 00:57
Reklama

Zamiast samemu zbierać surowce wolała kraść z kasy. Usłyszała 28 zarzutów

Ekspedientka jednego ze sklepów w Gdańsku usłyszała 28 zarzutów za oszukiwanie swojego pracodawcy. Kobieta przez ponad dwa tygodnie pobrała z kasy sklepowej 730 złotych. Transakcje oznaczała jako fikcyjne zwroty butelek.
Zamiast samemu zbierać surowce wolała kraść z kasy. Usłyszała 28 zarzutów

Autor: Komisariat Policji II w Gdańsku

 

Kryminalni z komisariatu przy ul. Długa Grobla zostali zaangażowani do rozwikłania zagadki znikających pieniędzy z kasy jednego ze sklepów znajdujących się na terenie gdańskiego śródmieścia. Główną podejrzaną była sklepowa ekspedientka. 

 

Funkcjonariusze ustalili, że podejrzana z kasy sklepowej do własnej kieszeni pobiera pieniądze za zwroty fikcyjnych butelek. Fakt ten został potwierdzony przyjęciem zawiadomienia o przestępstwie. 

- Komisariat Policji II w Gdańsku

 

Kradzież nie popłaca

 

W czwartek, 29 lutego, kryminalni pojechali do sklepu i z samego rana zatrzymali 20-latkę z Wejherowa. Kryminalni zabezpieczyli telefon ekspedientki oraz 50 złotych, które kobieta tylko w ciągu ostatniego dnia lutego zdołała ukraść z kasy sklepowej. 

 

Podczas pracy nad tą sprawą śledczy ustalili, że zatrzymana przez nich kobieta w ciągu ponad dwóch tygodni pracując w sklepie, dokonała 28 oszustw i skanując zdjęcia kodów fikcyjnych butelek, pobrała z kasy 730 złotych.

- Komisariat Policji II w Gdańsku

 

W piątek, 1 marca podejrzana usłyszała aż 28 zarzutów za oszustwo. Grozi jej teraz do 8 lat pozbawienia wolności. Wszystko wskazuje na to, że 20-letnia wejherowianka będzie miała sporo czasu na przemyślenia. Miejmy nadzieje, że w przyszłości zaangażuje się w bardziej uczciwy rodzaj recyklingu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama