Podsumowanie świątecznej zbiórki żywności

Za nami Świąteczna Zbiórka Żywności

W akcję organizowaną przez Bank Żywności w Tczewie zaangażowało się wiele organizacji i placówek, których wolontariuszy można było spotkać w 51 sklepach sieciowych i lokalnych. 

Tegoroczna zbiórka żywności była szczególnie ważna. Cały kraj odczuwa obecnie skutki galopującej inflacji, a osoby najuboższe są w tej sytuacji w najtrudniejszym położeniu - często bez możliwości zapłaty za podstawowe rachunki. Wiele z tych osób znalazło się w swojej obecnej sytuacji życiowej przez chorobę własną lub członków rodziny, czy też utratę pracy.

- Bank Żywności w Tczewie

Podczas tegorocznej zbiórki żywności łącznie zebranych zostało ponad 7 ton produktów spożywczych oraz innych artykułów codziennego użytku (dokładnie 7 273,93 kg).

Nieoceniona pomoc wolontariuszy

Akcję wsparli wolontariusze ze szkół:

• Zespołu Szkół Katolickich w Tczewie
• I Liceum Ogólnokształcącego w Tczewie
• Zespołu Szkół Branżowych w Tczewie
• Zespołu Szkół Technicznych w Tczewie
• Szkoły Podstawowej nr 5 w Tczewie
• Hufiec ZHP w Tczewie
• Szkoła Podstawowa nr 1 w Malborku
• Szkoła Podstawowa nr 2 w Malborku
• Szkoła Podstawowa nr 3 w Malborku
• Zespół Szkół Technicznych/ZSP4 w Malborku,
• II Liceum Ogólnokształcące w Malborku

Żywność w sklepach gromadzili również wolontariusze z:

• Organizacji “Można Inaczej” w Starogardzie Gdańskim
• Środowiskowego Domu Samopomocy w Kolniku
• Towarzystwa Przyjaciół Dzieci "NADZIEJA" w Kwidzynie
• Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Zblewie
• Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Dzierzgoniu
• Fundacji "DROGA" w Gdańsku
• Fundacji "NEPTUN" w Gdańsku

Akcja prowadzona była w miejscowościach: Kwidzyn, Prabuty, Gdańsk, Pszczółki, Pelplin, Starogard Gdański, Dzierzgoń, Zblewo, Tczew i Malbork. 

Serdecznie dziękujemy wszystkim wolontariuszom za trud pracy, a także osobom, które postanowiły włączyć się w akcję poprzez zakup produktów i pozostawienie ich w dedykowanych koszach za liniami kas sklepowych.

Zebrane produkty trafią jeszcze przed świętami do kilku tysięcy, najbardziej potrzebujących osób.