Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 15:21
Reklama

"Nie jestem superbohaterem, jestem Justyną, która się zapisała i oddała szpik" [ROZMOWA z Justyną Jarońską]

Justyna Jarońska, mieszkanka Tczewa, mama, córka, kobieta pracująca i... superbohaterka, która uratowała życie oddając swoje komórki macierzyste nieznanej osobie. Co czuje się, gdy ma się świadomość, że uratowało się życie konkretnego człowieka?
"Nie jestem superbohaterem, jestem Justyną, która się zapisała i oddała szpik" [ROZMOWA z Justyną Jarońską]
od prawej: Justyna Jarońska i Basia Jackiewicz

Autor: Ola Kęprowska

Wiele osób podczas przeróżnych charytatywnych akcji widzi stoisko Fundacji DKMS. W Tczewie można tam spotkać wolontariuszkę Justynę, uśmiechniętą, energiczną kobietę, która zachęca do zgłaszania się do bazy potencjalnych dawców komórek macierzystych. Podczas ostatniego Finału WOŚP miałam okazję poznać tę niezwykłą tczewiankę i porozmawiać o dawstwie organów. Justyna chętnie się zgodziła, by odwiedzić nasze studio i opowiedzieć swoją historię.

Dlaczego warto zapisać się jako potencjalny dawca? Odpowiedzi na to pytanie szukałyśmy z Olą Kęprowską w rozmowie z Justyną Jarońską, która nie tylko powiedziała "a" i zapisała się, ale powiedziała też '"b" czyli realnie uratowała czyjeś życie - stała się dawcą faktycznym oddając swoje komórki macierzyste. Bezinteresownie oddała je nieznanej sobie ciężko chorej kobiecie, dla której była to ostatnia szansa na zdrowie i życie.

Z naszej rozmowy dowiecie się, jak wygląda procedura pobierania komórek macierzystych. Justyna opowiedziała o swoich doświadczeniach i emocjach, jakie towarzyszyły jej podczas procesu stawania się dawcą faktycznym. 

Posłuchaj:

 

 

Jak weszłam do samochodu pana Andrzeja, który mnie zabrał za pierwszy razem na badania do Warszawy, on mówi: "Jak ja się fantastycznie czuję, jak ja wożę swoich superbohaterów do kliniki". 
A ja tak: "Ale panie Andrzeju, ale w żadnym wypadku, jaki ze mnie superbohater". 
Andrzej: "No właśnie tak wszyscy mówią, a dla mnie i tak będziecie superbohaterami".
To było tak przemiłe, że siedzi w pamięci do dziś. - Justyna Jarońska

 

Jeśli i Ty masz ciekawą historię związaną z dawstwem do opowiedzenia, napisz do nas: [email protected]


Fundacja DKMS to międzynarodowa organizacja non-profit zajmująca się walką z nowotworami krwi i innymi chorobami układu krwiotwórczego. W Polsce działa od 2008 roku jako organizacja non-profit. Posiada status Organizacji Pożytku Publicznego oraz Ośrodka Dawców Szpiku w oparciu o decyzję Ministra Zdrowia. W ciągu ponad 14 lat Fundacja zarejestrowała w Polsce ponad 1 900 000 potencjalnych Dawców. 13 000 z nich zostało Dawcami Faktycznymi, oddając swoje komórki macierzyste dla zdrowia i życia innych osób. Wśród nich jest tczewianka Justyna Jarońska

Więcej informacji znajdziesz na dkms.pl


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama