Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 6 grudnia 2025 01:11
Reklama

Awantura o mieszkania dla Polaków. Gdzie się podziało 500 mln zł?

Tarcia w koalicji rządzącej. Po cichu budżet na budownictwo społeczne został zmniejszony o pół miliarda złotych. Oburzenie po stronie polityków Polski 2050, którzy mówią, że cięcia budżetowe należy zrobić w innych wydatkach.
Awantura o mieszkania dla Polaków. Gdzie się podziało 500 mln zł?
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz

Autor: Canva/gov.pl

 

– Chciałbym pełnych wyjaśnień, również od rządu – powiedział europoseł PO Michał Szczerba, komentując najnowsze informacje dotyczące budowy mieszkań.

 

Budownictwo społeczne. Miało być 1-2 miliardy złotych

 

Chodzi o budownictwo społeczne, czyli pieniądze na stawianie bloków przez TBS-y. To dosyć popularna w Polsce metoda zdobycia własnego mieszkania przez osoby, których nie stać na kupno lokalu od dewelopera z zaciągnięciem kredytu do końca życia.

Jeszcze w grudniu padały zapowiedzi, że w tym roku na ten cel będą duże pieniądze. Była mowa o 1-2 mld zł. Tak mówiła Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej. I tłumaczyła, że to budżetowi państwa nie zaszkodzi. 

– Żadnych wydatków nie zwiększamy z budżetu, ale jasno mówimy: przeznaczmy to na społeczne budownictwo mieszkaniowe – przekonywała.

 

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz: To cztery razy mniej niż za rządów PiS

 

Tymczasem kilka dni temu na portalu X napisała, że środki na budownictwo społeczne zostały tylnymi drzwiami obcięte.

W koalicyjnym budżecie zagwarantowaliśmy 1,1 mld zł na budownictwo społeczne. Pod koniec 2024 r., w porozumieniu z ministrem Domańskim, zapowiedzieliśmy kolejny 1 mld zł – obiecaliśmy to samorządom i mieszkańcom setek gmin” 

– przypomniała minister.

I podkreśliła, że teraz na mieszkania dla Polaków jest 618 mln złotych. „To 4 razy mniej niż za rządów PiS w 2023”.

 

Marszałek domaga się realizacji zapowiedzianych programów

 

Z miejsca zareagował marszałek Sejmu Szymon Hołownia, który domaga się realizacji zapowiedzianych programów. Oburzyli się też inni politycy Polski 2050.

– Te pieniądze muszą się znaleźć. Jestem głęboko przekonana, że będziemy w stanie dokonać takich przesunięć, żeby pieniądze na mieszkalnictwo społeczne, na tanie mieszkania na wynajem się znalazły 

– powiedziała z kolei Joanna Mucha, wiceszefowa departamentu edukacji.

 

Gdzie są pieniądze? 

 

Krzysztof Paszyk, minister rozwoju i technologii, tłumaczy, że te pieniądze zostały przekazane na pomoc poszkodowanym w ubiegłorocznej powodzi. To środki na odbudowę mieszkań. 

„Oczywiście będziemy szukać pieniędzy na budownictwo społeczne. Możemy zawsze o tym porozmawiać. Serdecznie zapraszam” – napisał na portalu X

Pełczyńskiej-Nałęcz jednak nie przekonał. Uważa ona, że cięć trzeba dokonać gdzie indziej.

„Czy naprawdę trzeba ciąć z obszaru, który Polacy uważają za kluczowy dla ich jakości życia? Czy naprawdę w czasie, gdy nasza gospodarka dobrze się rozwija, ambitna polityka mieszkaniowa koalicji to 600 mln zł?” – skomentowała w odpowiedzi minister. Jej zdaniem mniejsze pieniądze mogą zostać przeznaczone na TVP lub na Fundusz Kościelny. Ta druga pozycja w tym roku to ponad 275 mln zł.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama