– Chciałbym pełnych wyjaśnień, również od rządu – powiedział europoseł PO Michał Szczerba, komentując najnowsze informacje dotyczące budowy mieszkań.
Budownictwo społeczne. Miało być 1-2 miliardy złotych
Chodzi o budownictwo społeczne, czyli pieniądze na stawianie bloków przez TBS-y. To dosyć popularna w Polsce metoda zdobycia własnego mieszkania przez osoby, których nie stać na kupno lokalu od dewelopera z zaciągnięciem kredytu do końca życia.
Jeszcze w grudniu padały zapowiedzi, że w tym roku na ten cel będą duże pieniądze. Była mowa o 1-2 mld zł. Tak mówiła Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej. I tłumaczyła, że to budżetowi państwa nie zaszkodzi.
– Żadnych wydatków nie zwiększamy z budżetu, ale jasno mówimy: przeznaczmy to na społeczne budownictwo mieszkaniowe – przekonywała.
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz: To cztery razy mniej niż za rządów PiS
Tymczasem kilka dni temu na portalu X napisała, że środki na budownictwo społeczne zostały tylnymi drzwiami obcięte.
W koalicyjnym budżecie zagwarantowaliśmy 1,1 mld zł na budownictwo społeczne. Pod koniec 2024 r., w porozumieniu z ministrem Domańskim, zapowiedzieliśmy kolejny 1 mld zł – obiecaliśmy to samorządom i mieszkańcom setek gmin”
– przypomniała minister.
I podkreśliła, że teraz na mieszkania dla Polaków jest 618 mln złotych. „To 4 razy mniej niż za rządów PiS w 2023”.
Marszałek domaga się realizacji zapowiedzianych programów
Z miejsca zareagował marszałek Sejmu Szymon Hołownia, który domaga się realizacji zapowiedzianych programów. Oburzyli się też inni politycy Polski 2050.
– Te pieniądze muszą się znaleźć. Jestem głęboko przekonana, że będziemy w stanie dokonać takich przesunięć, żeby pieniądze na mieszkalnictwo społeczne, na tanie mieszkania na wynajem się znalazły
– powiedziała z kolei Joanna Mucha, wiceszefowa departamentu edukacji.
Gdzie są pieniądze?
Krzysztof Paszyk, minister rozwoju i technologii, tłumaczy, że te pieniądze zostały przekazane na pomoc poszkodowanym w ubiegłorocznej powodzi. To środki na odbudowę mieszkań.
„Oczywiście będziemy szukać pieniędzy na budownictwo społeczne. Możemy zawsze o tym porozmawiać. Serdecznie zapraszam” – napisał na portalu X
Pełczyńskiej-Nałęcz jednak nie przekonał. Uważa ona, że cięć trzeba dokonać gdzie indziej.
„Czy naprawdę trzeba ciąć z obszaru, który Polacy uważają za kluczowy dla ich jakości życia? Czy naprawdę w czasie, gdy nasza gospodarka dobrze się rozwija, ambitna polityka mieszkaniowa koalicji to 600 mln zł?” – skomentowała w odpowiedzi minister. Jej zdaniem mniejsze pieniądze mogą zostać przeznaczone na TVP lub na Fundusz Kościelny. Ta druga pozycja w tym roku to ponad 275 mln zł.



!["Chcę znów być tatą na 100%" - historia Piotra Wegiery i apel o pomoc [ROZMOWA] "Chcę znów być tatą na 100%" - historia Piotra Wegiery i apel o pomoc [ROZMOWA]](https://static2.radiotczew.pl/data/articles/sm-16x9-chce-znow-byc-tata-na-100-historia-piotra-wegiery-i-apel-o-pomoc-rozmowa-1762540882.png)
![Jak poruszamy się po Tczewie? Miasto pyta mieszkańców o komunikację publiczną [ANKIETA] Jak poruszamy się po Tczewie? Miasto pyta mieszkańców o komunikację publiczną [ANKIETA]](https://static2.radiotczew.pl/data/articles/sm-16x9-jak-poruszamy-sie-po-tczewie-miasto-pyta-mieszkancow-o-komunikacje-publiczna-1761729809.jpg)




Napisz komentarz
Komentarze