Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 07:17
Reklama

Nowe spojrzenie na bibliotekę - Damian Domański o wyzwaniach i marzeniach [ROZMOWA]

Zmiany w tczewskiej bibliotece zapowiadają się ciekawie. Damian Domański, nowy dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej, stawia na dialog z mieszkańcami, jakość wydarzeń i nowoczesne podejście do tradycji.
Nowe spojrzenie na bibliotekę - Damian Domański o wyzwaniach i marzeniach [ROZMOWA]

Autor: Jacek Cherek

Źródło: Miejska Biblioteka Publiczna w Tczewie

 

fot. Miejska Biblioteka Publiczna w Tczewie

 

Zapraszam do przeczytania rozmowy, którą w ostatnią środę przeprowadziłam z Damianem Domańskim, nowym dyrektorem Miejskiej Biblioteki Publicznej w Tczewie. 

 

Nowa koncepcja i diagnoza potrzeb społeczności
 

Znajdujemy się w gabinecie dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej. Tak się składa, że nowym dyrektorem od kilku dni jest Damian Domański. Damianie, chciałabym zapytać, jak wyglądał proces przygotowywania koncepcji funkcjonowania tej instytucji?

Jednym z wymogów konkursowych było przedstawienie autorskiej koncepcji rozwoju biblioteki. Moja koncepcja nie jest skopiowana - wypracowałem ją na bazie 10 lat doświadczenia w pracy w kulturze, znajomości miasta i samej biblioteki. Przepisy prawa obligują do opublikowania tej koncepcji w Biuletynie Informacji Publicznej - jeśli jeszcze jej tam nie ma, to wkrótce się pojawi. Oparłem ją na siedmiu kluczowych obszarach funkcjonowania instytucji. Chciałem, by była realna do wykonania w ciągu 36 miesięcy, bo na taki okres zostałem powołany. Skupiam się na mierzalnych, wykonalnych działaniach, z naciskiem na jakość, a nie ilość wydarzeń.
 

Jakie zmiany planujesz w funkcjonowaniu biblioteki? Jaką rolę ma pełnić w społeczności?

Biblioteki przeszły ogromną zmianę - to już nie tylko miejsca wypożyczania książek. W Tczewie również zaszła mentalna zmiana i zmiana roli w społeczności. Moja koncepcja zaczyna się od diagnozy potrzeb mieszkańców. Nie chciałem przedstawiać komisji konkursowej checklisty działań - oferta powinna odpowiadać na realne potrzeby lokalnej społeczności. Jesienią planujemy przeprowadzić diagnozę potrzeb kulturotwórczych, obejmującą zarówno czytelników, jak i osoby, które dotąd nie korzystały z biblioteki. Chcemy zaprosić do udziału wszystkich mieszkańców, a także partnerów i różne gremia społeczne. Diagnoza będzie kompleksowa i stanie się fundamentem działań na najbliższe lata. 

 

Jakość ponad ilość - kultura małych liczb w bibliotece

 

Wspomniałeś o „kulturze małych liczb”. Co to oznacza w praktyce dla działalności biblioteki?

Chodzi o to, by nie skupiać się na mnogości wydarzeń, lecz na ich jakości. Biblioteka powinna oferować codzienne usługi, mniejsze, ale wartościowe wydarzenia, które są dopasowane do potrzeb mieszkańców. Nie chodzi o to, by wyczerpywać zespół liczbą imprez, ale by każde działanie miało sens i wartość merytoryczną. Oferta ma być inkluzywna, otwarta, ale przede wszystkim dobrze dopasowana do odbiorców.
 

Czy planujesz kontynuować działania związane z regionalizmem i dziedzictwem Kociewia?

Tak, dziedzictwo historyczne i literackie regionu jest bardzo ważne. Planujemy kontynuować i rozwijać działania w tej sferze, m.in. wydając kolejny numer Kociewskiego Magazynu Regionalnego oraz reanimując Kociewski Kantor Edytorski - także w wersji elektronicznej. Chcemy promować region w nowoczesny sposób, nie tylko przez literaturę i historię, ale także przez innowacyjne formy działań.
 

Jakie nowe elementy chciałbyś wprowadzić, bazując na swoim doświadczeniu z Morzeszczyna?

Na pewno nie zamierzam robić prostych „kalek”. Każda społeczność jest inna, ale doświadczenie pracy z młodzieżą chciałbym przenieść także do Tczewa. Planuję zintensyfikować działania na rzecz młodzieży, stworzyć dla nich przyjazne, bezpieczne miejsca w bibliotekach i zaprosić do współpracy, np. przez wolontariat. Chcę też, by przedstawiciele młodzieży znaleźli się w społecznej radzie bibliotecznej, którą zamierzam powołać. 

 

Tradycja i innowacja - rozwój regionalizmu i współpraca z młodzieżą

 

Czego najbardziej będzie Ci brakować po zmianie miejsca pracy?

Przede wszystkim ludzi - zgranego zespołu, który udało się stworzyć w Morzeszczynie. Infrastruktura była tam różna, ale to ludzie tworzą atmosferę i możliwości. Jednak nie żegnam się z tamtą społecznością - nadal będę jej częścią jako mieszkaniec i społecznik. W Tczewie widzę już zgrany zespół i liczę na dobrą współpracę.
 

Czy zdążyłeś już zadomowić się w nowym miejscu?

To dopiero drugi formalny dzień pracy, więc jeszcze nie zwiedziłem całego budynku. Nawet dwa razy się już zgubiłem. Zespół jest bardzo opiekuńczy, a ja z optymizmem patrzę na nowe wyzwania.

 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama