Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 21:58
Reklama

Rewolucja sztucznej inteligencji i ekologiczna cena cyfrowego postępu

W ciągu ostatnich kilku lat świat wkroczył w erę sztucznej inteligencji na niespotykaną dotąd skalę. Od inteligentnych asystentów po zaawansowane modele generujące teksty, obrazy czy muzykę. AI stała się narzędziem dostępnym nie tylko dla naukowców i gigantów technologicznych, ale także dla zwykłych użytkowników. Ten demokratyzujący dostęp do potężnych algorytmów niesie jednak ze sobą istotne konsekwencje ekologiczne, o których rzadko się mówi.
  • 10.07.2025 11:28
Rewolucja sztucznej inteligencji i ekologiczna cena cyfrowego postępu

Potęga serwerów napędzających AI

Aby zapewnić działanie nowoczesnych modeli AI, takich jak ChatGPT czy Gemini, potrzebna jest ogromna infrastruktura serwerowa. Mówimy tu o tysiącach, a nawet milionach specjalistycznych procesorów graficznych (GPU), rozmieszczonych w olbrzymich centrach danych na całym świecie. Każde takie centrum to serwerownia, która zużywa ogromne ilości energii elektrycznej, zarówno na obliczenia, jak i na chłodzenie.

Serwerownie generują ogromne ilości ciepła, każda maszyna pracująca bez przerwy oddaje ciepło, które musi zostać skutecznie odprowadzone, by uniknąć przegrzania systemu. Chłodzenie centrów danych wymaga zaawansowanych systemów wentylacyjnych, klimatyzacyjnych, a coraz częściej także chłodzenia cieczą i chłodzenie adiabatyczne. Wszystko to pochłania kolejne megawaty energii. Duże centra danych mogą zużywać od 20 do 100 megawatów mocy, tyle, co niewielkie miasto.

Wpływ na klimat

Szacuje się, że centra danych odpowiadają dziś za około 1–2% globalnego zużycia energii elektrycznej, a liczba ta dynamicznie rośnie wraz z rozwojem sztucznej inteligencji. Co więcej, wiele z nich wciąż działa w oparciu o energię pochodzącą z paliw kopalnych, co oznacza emisję znacznych ilości dwutlenku węgla do atmosfery. To sprawia, że rozwój AI staje się nie tylko technologicznym, ale i klimatycznym wyzwaniem.

Google stawia na odnawialne źródła energii

Jednym z liderów w dziedzinie zrównoważonego rozwoju AI jest firma Google. Już od 2017 roku deklaruje, że jej centra danych działają w 100% na odnawialnej energii, głównie z farm wiatrowych i słonecznych. Google inwestuje również w systemy magazynowania energii i inteligentne zarządzanie obciążeniem, by optymalizować zużycie prądu w czasie rzeczywistym. Firma dąży do osiągnięcia tzw. „zero netto” emisji w całym łańcuchu dostaw do 2030 roku. Choć wciąż wymaga to wielu inwestycji i technologicznego rozwoju, daje przykład innym gigantom, jak można łączyć rozwój AI z troską o środowisko.

Atomowa alternatywa: małe reaktory dla dużych danych

Niektóre firmy technologiczne, w tym Microsoft i Amazon, rozpoczęły już badania nad wykorzystaniem małych modułowych reaktorów jądrowych (SMR - Small Modular Reactors) jako alternatywnego źródła energii dla swoich centrów danych. SMR to kompaktowe, fabrycznie produkowane jednostki jądrowe, które mogą działać niezależnie od sieci energetycznej i dostarczać stałą, niskoemisyjną energię przez kilkadziesiąt lat bez potrzeby częstej wymiany paliwa. Microsoft zarejestrował niedawno ofertę pracy dla specjalisty ds. energii jądrowej, sugerując poważne zamiary w tym kierunku. Tego typu rozwiązania mogą zrewolucjonizować zasilanie AI, zapewniając stabilność i redukując emisje, ale budzą też pytania dotyczące bezpieczeństwa, regulacji i społecznej akceptacji.

Przyszłość: AI w służbie klimatu?

Sztuczna inteligencja może pomóc w walce ze zmianami klimatu, optymalizując zużycie energii, prognozując katastrofy naturalne czy wspierając naukę o środowisku. Jednak by tak się stało, musi najpierw rozwiązać problem, który sama współtworzy. Odpowiedzialne podejście do energetyki centrów danych i wdrażanie zielonych technologii to klucz do tego, by cyfrowa rewolucja była również rewolucją zrównoważoną.

Artykuł sponsorowany


Reklama