Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 13:24
Reklama

Strażnikom pomoże mStraż. Nie trzeba będzie wzywać policji

To pierwsza taka aplikacja w Polsce. Najpierw ją testowali, a teraz jako pierwsi już jej używają. Strażnicy z Sopotu. Wkrótce powinna trafić do jednostek w całej Polsce.

 

Sopoccy strażnicy miejscy już korzystają z nowej aplikacji mStraż od 1 grudnia 2025 r. Dzięki niej w trakcie interwencji szybko mogą zweryfikować dane kontrolowanych osób. To pierwsza taka aplikacja w Polsce. I…

„(…) została stworzona na zamówienie straży gminnych (miejskich), jako mobilne narzędzie wspierające wykonywanie przez strażników ich zadań ustawowych” – czytamy na stronie mstraz.pl.

 

Dostęp do danych z poziomu telefonu komórkowego

 

Aplikację stworzyła Comtegra. „Jako pierwsza firma w Polsce umożliwiamy służbom miejskim dostęp do danych państwowych z poziomu telefonu komórkowego, dzięki czemu straże miejskie mogą sprawniej wykonywać swoje obowiązki” – podsumowuje Comtegra SA.

mStraż jest zintegrowana z bazą PESEL. Dzięki temu każdy strażnik miejski z taką apkę może potwierdzić tożsamość kontrolowanej osoby bez wzywania na miejsce patrolu policji.

– Mamy po kilkadziesiąt takich interwencji w miesiącu, a latem jeszcze więcej. I właśnie w sezonie mieliśmy z tym największy kłopot, bo wtedy często dzieje się dużo i na przyjazd patrolu policji nasi ludzie czekali nawet przez godzinę. Dzięki aplikacji potwierdzanie tożsamości odbywa się od ręki i czasu nie tracimy ani my, ani policjanci, ani legitymowana osoba – mówi cytowany przez Innpoland.pl Tomasz Dusza, komendant Straży Miejskiej w Sopocie.

Aplikacja była testowana w Sopocie i właśnie tam weszła do użytku w pierwszej kolejności. Docelowo jednak ma być udostępniana innym samorządom. 

Poza tym w projekt zaangażowany jest Ministerstwo Cyfryzacji, można więc liczyć na to, że sprawa szybko stanie się ogólnopolska.

 

Bat na piratów drogowych i ukrywające się osoby 

 

Teraz trwają prace nad połączeniem jej z CEPiKiem, czyli Centralną Ewidencją Pojazdów i Kierowców oraz bazą danych osób poszukiwanych. 

To ważna wiadomość dla kierowców. Bo dziś strażnik miejski nie jest w stanie sprawdzić, czy ma on uprawnienia do prowadzenia pojazdów. Przez to wiele osób z aktualnym zakazem unika odpowiedzialności.

Zintegrowanie mStraży bazy CEPiK zmieni tę sytuację. Jeśli strażnik będzie miał do niej dostęp, to będzie mógł od razu reagować i wezwać patrol drogówki. 

Podobnie jest z osobami, które mają do odbycia karę więzienia. Gdyby aplikacja była połączona z bazą policyjną, to strażnik potwierdzający tożsamość takiej osoby od razu wiedziałby, że taka osobę należy zatrzymać. 

– W obecnych czasach, gdy mamy do czynienia z różnymi zagrożeniami, ten system sprawi, że mieszkańcy będą mogli czuć się bezpiecznie, a strażnicy miejscy będą mieli ułatwione zadanie, bo do bieżącej, codziennej pracy nie będą już potrzebowali pomocy policji – podkreśla cytowany przez sopot.pl Jarosław Sarna, pełnomocnik ministra cyfryzacji ds. relacji z jednostkami samorządu terytorialnego.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama