Paulina Przybysz o "Odwilży", zachowaniu równowagi w trudnych czasach i optymiźmie [ROZMOWA]

Nowy solowy album Pauliny Przybysz ukazał się 20 lutego. Niestety ze względu na wyjątkową sytuację spowodowaną epidemią koronawirusa planowana trasa koncertowa promująca to wydawnictwo została przełożona.

Teraz o tyle jest trochę mi smutno, że powinnam być w trasie, powinnam ją zacząć we Wrocławiu, a nie mogę tego zrobić. [...] dziwnym uczuciem jest to, że wypuściłam płytę i nie mogę jej ani razu zagrać na żywo.

Koncerty przeniesiono na jesień, tymczasem Paulina w zaciszu swojego domu w lesie pisze już nowe piosenki. Między pracą twórczą a życiem rodzinnym, wokalistka znalazła też czas, żeby z nami porozmawiać.

Zawsze jest tak, że w momencie wydania płyty człowiek zamyka jakiś etap i, przynajmniej u mnie tak jest, że ten drugi etap już jest zawsze też trochę otwarty. [...] To jest tak, jak z filmem, że człowiek po prostu bardzo długo go robi i wypuszcza go w odczuciu swoim i tak pewnie rok albo dwa za późno w odniesieniu do bieżących wydarzeń [...].

Myślę, że im rozwój człowieka następuje dalej, tym mniej jest strachu i więcej po prostu szczerości, jakiejś odwagi, więc [...] te płyty są coraz odważniejsze, przynajmniej w moim odczuciu.

Na liście producentów "Odwilży" znaleźli się Vito i Amar z zespołu Bitamina, a także Paweł Stachowiak (Kroki, Eabs), Marek Pędziwiatr, Spisek 1 (Night Marks, EABS), Adam Kabaciński oraz Max Psuja. Ponadto można usłyszeć bębny Wiktorii Jakubowskiej i zaufanych gości, czyli wspomnianego już Vito Bambino ("Minimalizm"), Dawida Podsiadło ("Dobrze"), a także Ryfę Ri ("XX"). Za brzmienie odpowiedzialny był Jacek Antosik.

Dla Pauliny każda premiera to fala ekscytacji. A po jaką muzykę sięga, gdy sama potrzebuje dźwiękowego wsparcia i powrotu do źródła pozytywnej energii?

Myślę, że zostałam tak trochę wychowana jako taki niepoprawny optymista [...]. Znajduję dużo radości w patrzeniu na drzewo. Myślę, że to mnie ratuje - lubię się cieszyć z małych rzeczy.

Koncert Pauliny Przybysz, który miał się odbyć 4 kwietnia w Gdańsku w klubie Drizzly Grizzly został przełożony na 3 października. Zmianie uległa też lokalizacja - wokalistka wystąpi w Klubie Muzycznym Parlament. Szczegóły planowanego wydarzenia znajdziecie TUTAJ.