"Jak długo ta wojna może potrwać? Bardzo długo" - Aleksandra Jędryszek pojechała z transportem na Ukrainę [ROZMOWA]

Gdy młoda, pracująca Polka angażuje się w pomoc walczącej Ukrainie do tego stopnia, że jedzie samochodem dostawczym zawieźć dary ze zbiórek bezpośrednio na Ukrainę, by przekazać je lokalnej fundacji, to wiedz, że coś się dzieje.

Aleksandra Jędryszek pochodzi z Tczewa i włączyła się aktywnie w organizowanie pomocy dla Ukraińców walczących o swoją wolność. Robi to w porozumieniu z ukraińską fundacją Help Together UA założoną jakiś czas temu przez jej przyjaciela i deputowanego Andrzeja Bohdantsa. Fundacja początkowo zajmowała się pomocą w czasach pandemii. Teraz zmieniła swoje cele i niesie pomoc dla ochotników broniących swojego kraju, ale też dla mieszkańców, którzy w różnych względów zostali na terenie objętym wojną. 

To jest pomoc zarówno dla osób walczących, dla osób z Tarnopola, ale i  dla innych regionów i miast, gdzie sytuacja jest dużo gorsza (...) Cały czas monitorują sytuację w różnych zakątkach Ukrainy i tam kierują pomoc, gdzie jest potrzeba (...) Fundacja zbiera dary: leki, odzież, jedzenie, ale również pieniądze na sprzęt, który może wesprzeć jednostki obrony terytorialnej.

~Aleksandra Jędryszek

Ola zaangażowała się w pomoc bezpośrednio i pojechała w transportem darów na Ukrainę:

Wydawało nam się, że ta eskapada to będzie taki moment, przekroczymy granicę, przekażemy rzeczy i zaraz wrócimy. 

Osoby, które miały odebrać od nas towar, nawet nie odbierały telefonu, dlatego że siedziały w schronach.

W kolejce powrotnej czekaliśmy już 7 godzin. 

Sprzed granicy zabraliśmy dziewczynę z 27 kotami, które uratowała z Ukrainy oraz 17 osób.

Ludzie, których zabrali ze sobą, to były matki z dziećmi. Kolejka była tak długa, że wspólnie ustalili, że spróbują przejść granicę pieszo. I się udało.

Dziewczyna z kotami przejechała granicę, po polskiej stronie czekał mąż, pojechali do Warszawy i ma dla nich znalezione domy.

Kilka dni później Ola pojechała do Ukrainy po raz drugi. Jak tym razem wyglądała wyprawa z transportem?

Ponieważ osoby z fundacji czekały na nas w Medyce, uparłam się, że przejadę i się udało. 

Służby pomagają przepakować busy, żeby szybciej szło.

Teraz Ola skupiła się na pracy zawodowej, a cały wolny czas poświęca pomaganiu. Powstała duża grupa osób, która pomaga sobie w organizacji pomocy: 

To, co im jest potrzebne, zwykli ludzie nie są w stanie im zapewnić. Potrzebują sprzęt, chcą się bronić, ale nie mają czym.

Na podstawie swojego doświadczenia i wiedzy, Ola odpowiedziała także na pytanie, jak długo wojna może potrwać:  

Jak długo ta wojna może potrwać? Bardzo długo. Obawiam się, że bardzo długo.

W Ukrainie rosyjskie wojska zabijają cywilną ludność. Dopiero teraz zaczyna docierać do nas fala uchodźców, którzy uciekają z terenów, na których trwają działania wojenne. To, co opowiadają jest przerażające. Kto może wpłynąć na Putina tak, by zakończyć wojnę:

Znam osoby z Rosji, które pojadą na granicę pomóc Ukraińcom, które oficjalnie protestują, które palą rosyjskie paszporty. Ale też są osoby, które są przekonane o tym, że Putin ma rację.

Dlaczego Ola wierzy, że Ukraina się obroni: 

Ukraińcy bronią swojego kraju. Ukraińcy są zdeterminowani. Zaangażowali całe społeczeństwo, żeby robić koktajle, produkować amunicję. Mają ducha walki i będą walczyć za wszelką cenę.

W jaki sposób powinna zatem zareagować Europa Zachodnia? Czy Putin może się wycofać?

Przede wszystkim zamknąć niebo nad Ukrainą.

Putin pokazał, że dla niego nic się nie liczy, ani opinia całego świata, ani ludzkie życie. To, co robi, to jest łamanie wszelkich zasad.

Jak Polacy mogą jeszcze bardziej wesprzeć Ukraińców. Co jest teraz najbardziej potrzebne tam na miejscu:

Jesteśmy na bieżąco w kontakcie z Ukraińcami. Staramy się im zapewnić to, co potrzebują w danej chwili.

Im dłużej ta wojna będzie trwała, tym trudniej będzie o pomoc. Wiele osób oddało już wszystko, co miało. Nie jesteśmy na tyle zamożnym narodem, żeby móc non stop wspierać.

Widząc wojnę, to się sobie przewartościowuje świat.

Ukraińska fundacja Help Together, z którą współpracuje Ola, działa na miejscu w Ukrainie. Polacy mogą ją wesprzeć przede wszystkim datkami i zbiórkami:

Polacy się zaangażowali do tego stopnia, że granicy między Polską a Ukrainą już nie ma. Tyle osób z Ukrainy znalazło tu dom. Ci, co oferowali schronienie, nie dali tylko miejsca do zamieszkania, tylko zajmują się nimi jak rodziną. 

Niektórzy nie zdają sobie sprawy z tego, że bezpieczeństwo m.in. Polaków zależy od postawy Ukraińców. To oni zatrzymali Putina, byśmy mogli w tym momencie żyć w pokoju.

Aleksandra Jędryszek jako wolontariuszka przewiozła na Ukrainę dwa transporty niezbędnych sprzętów w pierwszych dniach wojny w Ukrainie. Organizuje pomoc w Polsce wraz z ukraińską fundacją Help Together, o której informacje znajdziecie także w mediach społecznościowych Andrzeja Bohdantsa. Wpłaty na bezpośrednią pomoc realizować można na pomagam.pl/helptogether. Dary rzeczowe można dostarczać na ul. Śnieżną 1 w Gdańsku (magazyn Teltor-Pol Północ SA).

Bieżące informacje dotyczące sytuacji na Ukrainie:
www.facebook.com/verkhovna.rada.ukraine  
www.facebook.com/zelenskiy.official