„Zakładaliśmy się, która z pań nie zejdzie na śniadanie i nie pojawi się na zabiegach” – napisał kuracjusz. Powód? Nocne balangi. Dlatego alkohol ma zniknąć z sanatoriów.
W sanatoriach można kupić alkohol. Mimo że takie miejsca powinny świecić przykładem, jeśli chodzi o promowanie zdrowego i trzeźwego trybu życia.
Jeżeli ktoś ma skierowanie do sanatorium w Lądku-Zdroju, to powinien skontaktować się z regionalnym oddziałem NFZ.