Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 10:21
Reklama
Reklama

Za brak OC kierowcy słono zapłacą

Kierowcy muszą przygotować się na wyższe kary za OC albo ostro pilnować terminów. Ten wzrost wynika z wysokości płacy minimalnej, która w przyszłym roku wzrośnie dwa razy. Kary też.
Za brak OC kierowcy słono zapłacą

Autor: Pixabay

 

Od 1 stycznia 2023 r. płaca minimalna wzrośnie do 3383 zł brutto (dziś jest to 3010 zł)

 

W lipcu zostanie ponownie podniesiona – do 3450 zł brutto. Nie jest to dobra wiadomość dla kierowców, bo wyższa płaca minimalna oznacza wyższe kary za brak ciągłości OC.

I tak właściciele aut osobowych:

 

  • od 1 stycznia 2023 r. za spóźnienie do 4 dni zapłacą 40 proc. płacy minimalnej, czyli 1353 zł.
  • od lipca przyszłego roku ta kara wzrośnie do 1380 zł.

 

Za przedział od 4 do 14 dni stawka wzrasta już do jednego pełnego wynagrodzenia minimalnego.

Za przekroczenie terminu o więcej niż 14 dni właściciele aut zapłacą dwukrotność minimalnego wynagrodzenia. W pierwszej połowie 2023 r. roku – 6766 zł (teraz jest 6020 zł), w drugiej – 6900 zł.

 

W przypadku ciężarówek kary będą znacznie wyższe. Za przekroczenia terminu o 14 dni opłata będzie wynosiła trzykrotność płacy minimalnej:

 

  • od stycznia 2023 r. – 10 149 zł.
  • od lipca 2023 r. – 10 350 zł.

 

Połowę tych kwot zapłacą kierowcy, którzy spóźnią się od 4 do 14 dni, a jedną piątą maksymalnej kary ci, którzy spóźnią się do 4 dni.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama