Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 05:42
Reklama
Reklama

Poczta Polska poprosiła o dane wyborców

Kwestia nadchodzących wyborów wciąż stoi pod wielkim znakiem zapytania. Na początku kwietnia Sejm przyjął ustawę o głosowaniu korespondencyjnym. Na razie ustawa przeszła pierwszy etap procedowania i czeka na przyjęcie przez Senat, po czym wróci do Sejmu, który rozpatrzy ewentualne poprawki. Ostatnim krokiem zatwierdzającym wybory korespondencyjne w Polsce będzie podpisanie przyjętej przez Sejm i Senat ustawy przez Prezydenta RP. Mimo to, już w nocy ze środy na czwartek (22/23.04) Poczta Polska, która ma zająć się organizacją wyborów korespondencyjnych, wysłała do wójtów, burmistrzów i prezydentów miast maila z prośbą o przekazanie danych ze spisów wyborców. Wszystko po to, by rozpocząć przygotowania do majowych wyborów.
Poczta Polska poprosiła o dane wyborców

Autor: fot. Pixabay

O wysłanych do samorządów wiadomościach napisał na Facebooku m.in. Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego. Przedstawił on także największe wątpliwości związane z takim sposobem przekazywania danych osobowych. Jak czytamy na stronie Komputer Świat: 

 

Poczta Polska chce przekazania wrażliwych danych wyborców w "pliku tekstowym o rozszerzeniu txt lub csv", a następnie paczkę takich plików o wyborcach "skompresować do pojedynczego pliku .ZIP lub .RAR lub .GZIP, lub .7ZIP bez hasła".

Tym samym Poczta Polska złamała kilka podstawowych zasad bezpieczeństwa w sieci (pomijając aspekty prawne - nie jesteśmy prawnikami, by mieć kompetencje do oceny akurat tego aspektu). Przede wszystkim e-mail wyszedł z całkowicie nieznanego wcześniej adresu [email protected] i został podpisany "Poczta Polska". Jak łatwo byłoby stworzyć i rozesłać podobny "anonim" wiemy chyba wszyscy - bez najmniejszego problemu.

- www.komputerswiat.pl

 

Jeżeli Poczta Polska będzie próbowała zebrać niezabezpieczone dane osobowe Polaków, może dojść do ogromnego wycieku informacji. Nie wiadomo, jakie mogą być tego skutki i czy taki proceder nie łamie zasad zawartych w RODO i innych przepisach o ochronie danych, a tym samym nie naraża obywateli na negatywne konsekwencje. 

fot. Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego/fb

 

Wiadomość, którą otrzymali wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast jest dowodem bezprawia, poczynając od formy, a skończywszy na obciążeniu samorządowców odpowiedzialnością prawną. W mojej ocenie na podstawie tego maila nie można udostępnić baz danych wyborców, a prośba wygląda jak anonimowa próba wyłudzenia danych osobowych. Poniżej moje zastrzeżenia.


1. W mojej ocenie nieznany nadawca przesłał maile do Wójtów, Burmistrzów i Prezydentów miast. Zakładam, że do tej pory nikt nie znał nadawcy [email protected]. Brak imienia, nazwiska, stanowiska osoby piszącej ten mail nie pozwala zidentyfikować osoby fizycznej uprawnionej do reprezentowania określonej jednoznacznie osoby prawnej w ściśle określonym zakresie i okresie.


2. Po stronie nadawcy istnieje świadomość formy wymaganej do korespondencji o takiej wadze, gdyż w trzeciej części pisma żąda zwrotnej informacji w formie dokumentu o określonym standardzie, opatrzonego podpisem elektronicznym, podpisem osobistym albo podpisem zaufanym, za pośrednictwem platformy e-PUAP. Jak rozumiem ten „wniosek” nie wpłynął za pośrednictwem e-PUAP.


3. Art. 99 ustawy z dnia 16 kwietnia 2020 r. o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SAR-CoV-2 daje podstawę do złożenia elektronicznego wniosku pod warunkami:
- wnioskować powinien „operator wyznaczony w rozumieniu ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. - Prawo pocztowe”, natomiast ustawa ta w art. 3 pkt 13 precyzuje, że operator wyznaczony to operator pocztowy obowiązany do świadczenia usług powszechnych;
- dane muszą być potrzebne do realizacji zadań związanych z organizacją wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej bądź w celu wykonania innych obowiązków. Natomiast z pisma nie wynika: jakie to konkretnie zadanie i kto je zlecił. Użycie słów „podjęcia przez Pocztę Polską S.A. czynności niezbędnych do przygotowania przeprowadzenia wyborów powszechnych na Prezydenta” nie jest tożsame z realizacją konkretnego zadania opartego na obowiązujących przepisach. Podstawa prawna nie może wynikać z projektu ustawy z uwagi na możliwość dokonywania zmian w trakcie procedowania i ryzyko, iż projekt nie wejdzie w życie w planowanym czasie.


4. Zapoznanie się ze szczegółowym zakresem zadania lub zlecenia Poczty Polskiej S.A. jest bardzo ważne w celu ustalenia, czy do obowiązków operatora pocztowego należy doręczenie i odbiór określonych przesyłek, czy w istocie organizacja powszechnych wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.


5. Decyzja Prezesa Rady Ministrów z dnia 16 kwietnia 2020 r. dotycząca podjęcia przez Pocztę Polską S.A. czynności niezbędnych do przygotowania przeprowadzenia wyborów powszechnych na Prezydenta RP zarządzonych w 2020 r. w nieznanej mi dacie, nie została opublikowana jako przepis powszechnie obowiązujący. Nie sposób wywieść z niej jakiekolwiek wnioski, gdyż nie została dołączona do pisma.


6. Z uwagi na żądanie udostępnienia danych osobowych (w ogromnej ilości) należy mieć na uwadze staranność w rozpatrzeniu wniosku o udostępnienie i ustaleniu zgodności z prawem tegoż udostępnienia. Wymaga to analizy pod względem zabezpieczenia danym osobowym wymaganej ochrony pod rygorem odpowiedzialności karnej.


7. Nadto powyższe zastrzeżenia są istotne w kontekście odpowiedzialności karnej przewidzianej art. 231 ust. 1 kodeksu karnego dotyczącego nadużycia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego (przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązku, które wywołuje skutek w postaci szkody interesu publicznego lub prywatnego). Należy mieć na uwadze niebezpieczeństwo zagrożenia dla interesu publicznego Rzeczypospolitej Polskiej, jak i prywatnego interesu każdego Obywatela, gdyż władcze działanie Organów Państwa oraz działanie w imieniu tych Organów w demokratycznym państwie, w państwie praworządnym musi być zgodne z obowiązującym prawem.

FB Mieczysław Struk

 

Także prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz i prezydent Sopotu Jacek Karnowski krytycznie odnieśli się do wiadomości rozesłanych do samorządów w całej Polsce przez Pocztę Polską. 

CO NA TO TCZEWSKI URZĄD?

Jak informuje rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego w Tczewie Małgorzata Mykowska na chwilę obecną Urząd nie widzi podstawy prawnej do wydania danych osobowych Poczcie Polskiej. Tym bardziej, że zapytanie o udostępnienie danych wpłynęło do urzędu drogą mailową. W Tczewie uprawnionych do głosowania jest blisko 45 tysięcy osób.

Oficjalne stanowisko w tej sprawie prezydent przedstawi we wtorek 28 kwietnia podczas rozmowy na naszej antenie ok. 9:40. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama