Część nauczycieli uważa decyzję rządu o powrocie tylko części uczniów do szkół za nietrafioną. Mówi Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz:
Nie ulega wątpliwości, że decyzja o powrocie dzieci do szkół jest dosyć kontrowersyjna, i to, że rozpoczęliśmy pracę, wywoła emocje u wielu nauczycieli. Pojawiły się opinie, że jest to decyzja trochę na wyrost, nie w pełni przemyślana, a jednocześnie decyzja, która nie daje ani uczniom, ani nauczycielom pełnej gwarancji bezpieczeństwa. Związek postulował i postuluje zupełnie inne rozwiązania w tym zakresie i wydaje się, że mamy też czas na ich wdrożenie
Sławomir Broniarz Prezes ZNP
Zdaniem władz ZNP, decyzja o powrocie do szkół powinna być podejmowana oddolnie przez dyrekcję konkretnych szkół i lokalne samorządy, które najlepiej mogą ocenić sytuację zdrowotną w danej placówce:
Sławomir Broniarz podkreśla, że samo wykonanie testów, bez przyspieszenia szczepień, nie przyniesie spodziewanych przez rząd rezultatów, a może spowodować wzrost wydatków budżetu państwa:
W piątek, 15 stycznia zakończyły się masowe, bezpłatne przesiewowe testy nauczycieli, pedagogów i pracowników administracyjnych szkół, do których zgłosiło się ok. 165 tys. osób. Według informacji GIS, na 80 tys. osób przebadanych do środy pozytywne wyniki miało jedynie ok. 2 proc. Osoby te zostały poddane izolacji i na razie nie wrócą do szkół. Nauczyciele, podobnie jak przedstawiciele służb mundurowych, są ujęci w pierwszej grupie do szczepień, ale pierwszeństwo w niej mają seniorzy. ZNP zaapelował do rządu o to, aby zakwalifikować nauczycieli do szczepień przeciw COVID-19 równolegle z seniorami.
Napisz komentarz
Komentarze