Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 08:31
Reklama
Reklama

Większe pieniądze dla polityków. Decyzję podjęto po cichu

Nikt z parlamentarzystów nie chwalił się dotąd podwyższonym budżetem, mimo że decyzje zapadły parę dni temu. Posłowie i senatorowie otrzymali większe fundusze już na miesiąc, w którym podjęto odpowiednie uchwały.
Większe pieniądze dla polityków. Decyzję podjęto po cichu

Autor: iStock

Na początek kilka liczb. Posłowie i senatorowie otrzymują co miesiąc 8 000 zł pensji plus około 2 500 zł diety. Przysługują im także np. darmowe bilety kolejowe oraz upusty na loty  krajowe państwowymi liniami. Dodatkowo 56 posłów i senatorów pracuje w rządzie i tam też otrzymują pensje. To nie wszystko, bo każdy parlamentarzysta, co miesiąc, ma też państwowe pieniądze na prowadzenie biur. Do 2020 roku jest to 15 200 zł. Są to środki na pensje dla współpracowników, rachunki telefoniczne, na wynajęcie sal do spotkań z wyborcami, na kwiaty czy wiązanki, a nawet na utrzymanie strony internetowej.

Poseł PiS, Janusz Śniadek prowadzi jedno biuro, jego filię i jeszcze cztery wspólnie z innymi politykami. W grudniu 2020 r. przedstawił rozliczenie, z którego wynika, że parlamentarzysta wydał na ten cel ponad 202 000 zł. Pieniądze poszły na np. wynagrodzenia pracowników (109 444 zł) czy przejazdy służbowe (31 334 zł) i wynajem lokali (42 782 zł).

Z kolei Przemysław Czarnek, poseł PiS i jednocześnie minister edukacji i nauki – według oświadczenia majątkowego złożonego w kwietniu tego roku - w 2020 r. w rządzie zarobił ponad 26 500 zł (a jest ministrem od października), a w Sejmie przeszło 69 700 zł. Gdy poseł, na koniec 2020 r., rozliczył wydatki swego biura, wskazał kwotę ponad 207 000 zł.

Okazuje się, że politycy już mogą cieszyć się z podwyżek. „Rzeczpospolita” ujawniła właśnie, że marszałkowie Sejmu i Senatu porozumieli się co do większych pieniędzy na prowadzenie biur. O decyzji było do tej pory cicho, mimo że zapadła ona już 7 lipca. Co ciekawe, działa ona z datą wsteczną, czyli podwyżki zaczęły obowiązywać od 1 lipca. Teraz parlamentarzyści mają co miesiąc zagwarantowane 17 200 zł. I jest to rekordowa podwyżka, bo w poprzednich latach, jak się zdarzały, to niższe. Zazwyczaj było to od 500 zł do około 1 000 zł.

Dodajmy, że pod koniec czerwca na partyjnym spotkaniu Jarosław Kaczyński, prezes PiS miał wspomnieć o podwyżkach dla posłów i senatorów. Według nieoficjalnych informacji decyzja ma zapaść jeszcze w tej kadencji parlamentu. Ostatnia taka próba miała miejsce latem 2020 roku. Wówczas projekt ustawy odrzucił Senat.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama