Lechia detronizuje mistrza
Biało-zieloni zdecydowanie zmienili swoją taktykę w niedzielnym spotkaniu. Zamiast zachowawczej gry, 20 tysięczna publika na Polsat Plus Arenie w Gdańsku zobaczyła intensywność, widowiskową grę i co najważniejsze, duże chęci samych piłkarzy na boisku. Zawodnicy z Gdańska oddali w tym meczu aż 24 strzały z czego 10 trafiło w światło bramki. Mecz fragmentami wyglądał jak walka Dawida z Goliatem. Legia nie potrafiła odpowiedzieć na napór rywali, którzy w kilka chwil po przejęciu piłki konstruowali skuteczne akcje w ataku i nie dawali im dojść do piłki.
Pierwszą bramkę dla gospodarzy po niesamowitym uderzeniu z rzutu wolnego strzelił Maciej Gajos, który po meczu został wybrany do ligowej "11" kolejki. Na tym gospodarze nie poprzestali. W 53. minucie spotkania wynik na 2:0 podwyższył Jarosław Kubicki, a już 14 minut później po fatalnym błędzie "wojskowych" i dobrym nacisku gdańszczan trzecią bramkę strzelił Łukasz Zwoliński. Pod koniec spotkania na otarcie łez rzut karny dla Legii na bramkę zamienił Tomáš Pekhart zamykając mecz wynikiem 3:1.
Dzięki temu spotkaniu Lechia Gdańsk wyrasta na poważnego kandydata w walce o mistrzostwo oraz możliwość gry w "Europejskich Pucharach".
Arka Gdynia z nożem na gardle
Jeszcze przed sezonem Arka uchodziła za jednego z głównych kandydatów w walce o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Po dziesięciu kolejkach 1. ligi, sytuacja nie wygląda już tak dobrze. Drużyna z Gdyni gra bardzo nierówno, przeplata pewne zwycięstwa z niezrozumiałymi porażkami. Na ten moment Arka zajmuje 9 miejsce i jeśli chce poważnie myśleć o walce w czołówce ligi musi wygrać dzisiejsze spotkanie. Szczególnie że ich przeciwnikiem jest GKS Jastrzębie, który w tej chwili zajmuje 17. miejsce i w tym sezonie wygrał tylko jedno spotkanie. Jeśli Arka nie zwycięży to do obecnego lidera, czyli Widzewa Łódź tracić będzie aż 10 punktów.
Początek wyjazdowego meczu z GKS Jastrzębie o godzinie 18:00.
Napisz komentarz
Komentarze