Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 18 kwietnia 2024 19:36
Reklama Przekaż 1,5 % podatku dla Ewy Misztal

Do tej szkoły chodzili nawet zmarli. Pani dyrektor ma kłopoty

Na liście uczniów były osoby, które już nie żyją. Do szkoły uczęszczały także osoby, które mieszkają za granicą. A wszystko to dla sporych pieniędzy.
Do tej szkoły chodzili nawet zmarli. Pani dyrektor ma kłopoty

Autor: fot. Policja

KONTROLA UJAWNIŁA NIEPRAWIDŁOWOŚCI 

 

Zaczęło się od kontroli, którą urząd miasta przeprowadził w jednej z prywatnych szkół dla dorosłych w Łodzi. Za każdego ucznia placówka otrzymywała dofinansowanie. Musiała się też z wykorzystanych pieniędzy tłumaczyć i przedstawiać dokumentacji świadczącą o liczbie uczęszczających do placówki.

 

 

Jak się okazało, wartość ta była znacznie zawyżona. Placówka wykazywała jako słuchaczy osoby przebywające stale poza granicami kraju, osoby zmarłe i takie, które uczęszczały do niej we wcześniejszym okresie – gdy prowadziła ona działalność pod inną nazwą. Dzięki temu zabiegowi otrzymywała znacznie zawyżoną kwotę dotacji.
- Policja

 

Łódzka policja dodaje, że podczas długiego postępowania zabezpieczono obszerną dokumentację dotyczącą jej słuchaczy, w tym dzienniki lekcyjne, podania o przyjęcia do szkoły, listy obecności, dokumentację o pracownikach. Przesłuchanych zostało około 500 osób. Wśród nich byli nauczyciele, pracownicy szkoły i słuchacze. To wszystko pozwoliło ustalić, że wyłudzono z miejskiego budżetu 45 tys. zł.

 

Sprawa ma charakter rozwojowy i nie wykluczone, że kwota ta znacznie wzrośnie i może sięgać nawet do 900 tys. złotych.



Mundurowi zatrzymali już dyrektorkę szkoły. Kobiecie zostały przedstawione zarzuty poświadczenia nieprawdy w dokumentach w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wyłudzenia dotacji oraz oszustwa. Grozi jej nawet osiem lat więzienia.

 

Podejrzana nie przyznała się do zarzuconych czynów i odmówiła złożenia wyjaśnień. Na poczet obowiązku naprawienia szkody i grzywny dokonano zabezpieczenia majątkowego podejrzanej.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama