Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 09:17
Reklama Przekaż 1,5 % podatku dla Ewy Misztal
Reklama

Skrzynia wydobyta z wraku „Karlsruhe” w Centrum Konserwacji Wraków Statków w Tczewie

W ubiegłym tygodniu w Centrum Konserwacji Wraków Statków w Tczewie rozpoczęły się badania zawartości skrzyni wydobytej podczas ostatnich oględzin wraku parowca „Karlsruhe”. Jak przypomina Narodowe Muzeum Morskie, statek, zatopiony 13 kwietnia 1945 r. na wysokości Ustki przez radzieckie lotnictwo, został odkryty w ubiegłym roku przez członków Stowarzyszenia BALTICTECH. Dzięki zrealizowanej niedawno ekspedycji, podczas której wydobyto z wraka element ładunku, potwierdzona została również identyfikacja jednostki.
Skrzynia wydobyta z wraku „Karlsruhe” w Centrum Konserwacji Wraków Statków w Tczewie

Autor: fot. Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku

Pod koniec 2020 r. Urząd Morski w Gdyni oraz Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku zostały poinformowane o odkryciu przez nurków ze Stowarzyszenia BALTICTECH nowego wraku statku zalegającego na głębokości 88 m. Reprezentujący stowarzyszenie Tomasz Stachura wskazał, że jest to prawdopodobnie parowiec „Karlsruhe”. Z relacji nurków wynikało, że w ładowni oraz na dnie wokół kadłuba wciąż zalegają pozostałości ładunku i wyposażenia, między innymi pojazdy wojskowe.

W kolejnej ekspedycji, przeprowadzonej przez BALTICTECH w dniach od 4 do 16 września br. wzięli udział przedstawiciele Muzeum oraz Urzędu Morskiego. Za główny cel nurkowania postawiono ostateczną identyfikację zatopionej jednostki. Podstawowym zadaniem archeologów było wsparcie naukowe w zakresie wykonywania dokumentacji oraz dbałość o właściwe postępowanie z przedmiotami znajdującymi się we wraku, mogącymi stanowić zabytki. Równolegle do prowadzonych nurkowań wykonano dokumentację filmową z użyciem pojazdu ROV. Na jej podstawie nurkowie wraz z archeologami przygotowali planigrafię obiektów zlokalizowanych wokół wraka.

W trakcie prac, dzięki materiałom fotograficznym udostępnionym przez kierownika ekspedycji Tomasza Stachurę – współpracującego z archeologami z NMM – stwierdzono, że prawie wszystkie skrzynie z ładunkiem zalegające na dnie wokół wraku zostały naruszone lub całkowicie zniszczone. 

 

Zgodnie z wytycznymi konwencji UNESCO o ochronie podwodnego dziedzictwa kulturowego, która została ratyfikowana przez Polskę w sierpniu 2021 r., naszym celem jest zachowanie wraków w takim stanie, w jakim zostały odkryte in situ. Po pierwsze, by mogły być celem ekspedycji nurkowych w przyszłości. Po drugie, jeżeli zaistnieje potrzeba podjęcia badań przez archeologów i konserwatorów zabytków, nienaruszona zawartość i struktura wraku pozwoli na wykonanie prac badawczych.

- dr Robert Domżał, Dyrektor NMM

 

Przypadek „Karlsruhe” jest szczególny ze względu na fakt, że ponad 1000 osób, w tym również dzieci, zginęło w wyniku jego zatopienia. Wrak prawdopodobnie zostanie uznany za mogiłę wojenną. Jeżeli podejmuje się decyzje o wydobyciu obiektu z wraku, jest to możliwe jedynie po wykonaniu dokumentacji oraz zapewnieniu właściwego zaplecza konserwatorskiego i badawczego, tak jak miało to miejsce w przypadku skrzyni z „Karlsruhe”.

W pracowni Centrum Konserwacji Wraków Statków w Tczewie konserwatorki NMM przedstawiły zrealizowane dotychczas działania oraz dalsze plany dotyczące skrzyni. 

 

Bardzo ważne jest to, aby zabytki po ich wydobyciu jak najszybciej trafiały do specjalistycznych pracowni konserwatorskich. Niewłaściwe przechowywanie może być przyczyną powstania nieodwracalnych zmian. Dlatego skrzynia, do czasu rozpoczęcia właściwej konserwacji, jest przechowywana w wodzie. Zanim rozpoczniemy proces konserwacji, ważna jest dokumentacja zabytku.

- Irena Rodzik, kierowniczka Działu Konserwacji Muzealiów NMM

 

W tym celu wykonano dokumentację fotograficzną oraz skanowanie 3D przy pomocy skanera optycznego Artec Eva.

 

Trójwymiarowe cyfrowe modele zabytków wykorzystujemy w celach edukacyjnych, promocyjnych, a także, jak w tym przypadku w celach badawczych. Model skrzyni z „Karlsruhe” będzie wykorzystywany do rekonstrukcji obiektu, po procesie konserwacji.

- Monika Kuchniewska z Działu Digitalizacji NMM

 

We wstępnym etapie konserwacji przeprowadzono również badania rentgenowskie skrzyni przy użyciu lampy rentgenowskiej o wysokiej mocy, która znajduje się w dedykowanej pracowni w CKWS.

 

Uzyskane zdjęcia rentgenowskie umożliwiają identyfikację poszczególnych elementów wchodzących w skład skrzyni, dzięki czemu minimalizujemy ryzyko uszkodzenia zabytku podczas dalszych prac konserwatorskich.

- dr inż. Katarzyna Schaefer-Rychel

 

W kolejnych etapach prowadzone będą dalsze badania:

 

W kolejnym etapie planowane są badania analizy składu pierwiastkowego elementów metalowych przy użyciu spektrometru fluorescencji rentgenowskiej, po demontażu skrzyni. Równolegle planowane są badania elementów drewnianych. Skrzynia wykonana jest z grubej sklejki, a wewnątrz znajdują się mniejsze elementy, wykonane również ze sklejki i z drewna. Drewno wymaga dokładnych badań mikroskopowych i chemicznych, w celu określenia jego stopnia degradacji oraz opracowania wytycznych do konserwacji.

- dr inż. Irena Jagielska

 

W obiektach prawdopodobnie znajduje się sprzęt warsztatowy:

 

Prawdopodobnie w przypadku tych obiektów mamy do czynienia z wyposażeniem warsztatowym, choć trudno to jeszcze jednoznacznie stwierdzić. Patrząc na resztki zachowanej farby, przynajmniej na niektórych przedmiotach, przypuszczamy, że mogą to być części wyposażenia wojskowego. Być może nie jest to sprzęt bojowy, bo nie są to elementy pojazdów mechanicznych. Niemniej, Piława, z której „Karlsruhe” wypłynął w swój ostatni rejs, była dużą bazą morską i szkoleniową, tak więc nie wykluczamy, że jest to sprzęt wojskowy.

- dr Marcin Westphal, zastępca dyrektora NMM ds. merytorycznych

 

W oględzinach skrzyni z „Karlsruhe”, obok specjalistów z NMM, obecni byli: Tomasz Stachura i Tomasz Zwara z BALTICTECH, a także Jan Młotkowski, zastepca dyrektora UMGDY ds. oznakowania nawigacyjnego i Janusz Gęstwicki, kierownik Wydziału Pomiarów Morskich UMGDY. Skrzynia w najbliższym czasie pozostanie w Centrum Konserwacji Wraków Statków w Tczewie w celu wykonania dalszych badań i prac konserwatorskich.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama