Andora
W piątek, 12 listopada w spotkaniu z Andorą, nikt nie przewiduje żadnych niespodzianek. Kibice i piłkarze kadry Paulo Sousy wiedzą, że piąta drużyna naszej grupy nie jest w stanie nam zagrozić.. Mimo to - w sporcie może wydarzyć się wszystko. Nasza drużyna narodowa już nie raz pokazała, że potrafi gubić rytm i skuteczność w spotkaniach ze słabszymi rywalami. Ostatni mecz z Andorą na Stadionie Narodowym skończył się wynikiem zaledwie 3:0. Zaledwie, ponieważ w takich meczach każdy oczekuje przynajmniej wyniku 6:0. Zakładając, jednak, że nie czeka nas żadna przykra niespodzianka spokojnie możemy sobie przypisać trzy punkty, przed nami jednak spotkanie z o wiele groźniejszym przeciwnikiem.
Sytuacja Polski przed ostatnimi meczami eliminacyjnymi:
Tabela Eliminacji do Mistrzostw Świata 2022 grupa I
Węgry
Węgrzy mieli zostać naszym głównym rywalem w walce o drugie miejsce, pokazali to w pierwszym meczu z Polską, który skończył się wynikiem 3:3. Później jednak, ich czołowi zawodnicy doznali kontuzji i do dziś nie wrócili na murawę, co mocno osłabiło cały zespół. Węgrzy stracili już szanse na awans, jednak z pewnością będą chcieli zakończyć eliminacje zwycięstwem w Warszawie. Warto dodać, że biało-czerwoni również grać będą w osłabieniu, w meczu nie wystąpi Adam Buksa, dodatkowo do formy po kontuzji wracają dopiero Arkadiusz Milik oraz Krzysztof Piątek.
O reprezentacji Węgier, z którą zmierzymy się w poniedziałek 15 listopada, na oficjalnej konferencji na kanale "Łączy nas piłka" wypowiedział się kapitan naszej reprezentacji Robert Lewandowski:
Na pewno Węgrzy w ostatnim czasie mają swoje problemy i te eliminacje nie idą po ich myśli, ale patrząc na to jak jeszcze niedawno na "Mistrzostwach Europy" reprezentowali się w grupie, grając z czołowymi drużynami, jak niewiele brakowało im, żeby tych punktów mieli dużo więcej, a też 2-3 miesiące później problemy, które ich spotkały sprawiły, że dużo ciężej jest im zdobywać punkty w tych eliminacjach. Pomimo tego, to jest ciągle dobry zespół, to są piłkarze, którzy mogą zawsze zaskoczyć i na pewno musimy być przygotowani. Oczywiście gramy u siebie, to będzie ostatni mecz eliminacji, więc fajnie będzie zakończyć go z dobrym wynikiem, dobrze byłoby pożegnać się z kibicami zwycięstwem i przypieczętowaniem, przynajmniej tych baraży, myśląc już o kolejnych meczach marcowych.
- Robert Lewandowski, dla portalu Łączy nas piłka
W przypadku zwycięstw w obu spotkaniach, Polacy mają szansę zostać drużyną "rozstawioną", co sprawi że w barażach będziemy gospodarzem pierwszego meczu.
Napisz komentarz
Komentarze