Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 kwietnia 2024 21:18
Reklama

Nowe, surowsze mandaty dla kierowców. Co o tym sądzą Polacy?

Rząd wprowadził poważne zmiany w przepisach drogowych. O początku roku kierowcy łamiący przepisy muszą liczyć się z surowymi karami finansowymi. Z jakim odbiorem społecznym spotkał się ten ruch?
Nowe, surowsze mandaty dla kierowców. Co o tym sądzą Polacy?

Autor: fot. Policja

Pierwsze, poważne zmiany w przepisach dotyczących kierowców weszły w życie w czerwcu 2021 roku. Od tego momentu każdy prowadzący pojazd ma obowiązek zachować jeszcze większą ostrożność, zbliżając się do przejścia dla pieszych, a sami piesi zyskali na „zebrze” bezwzględne pierwszeństwo. Kolejną zmianą było zrównanie limitu prędkości do 50 km/h w terenie zabudowanym zarówno w dzień jak i w nocy, bo do tego czasu po zmroku można było jechać 60 km/h.

 

Czy jest teraz bezpieczniej? 

 

Już dane z pierwszych miesięcy obowiązywania tych przepisów wskazywały, że na drogach jest bezpieczniej. W 2021 r. w całej Polsce doszło do prawie 23 tys. wypadków, w których zginęło 2,2 tys. osób. Rok wcześniej było 738 zdarzeń więcej i 258 więcej ofiar.

Kolejne zmiany weszły w życie 1 stycznia tego roku. W myśl nowych przepisów zostały zaostrzone kary dla kierowców łamiących przepisy, a wysokość mandatów znacznie wzrosła. Policja codziennie podaje informacje o ukaranych kierowcach czy rowerzystach. Na przykład zamojska policja (województwo lubelskie) zatrzymała 23-letniego kierowcę forda, który otrzymał mandat w wysokości 3,2 tys. złotych. „Zapracował” na to popełniając kilka wykroczeń. Za wyprzedzanie na przejściu dla pieszych otrzymał karę w wysokości 1,5 tys. złotych. Za wyprzedzanie na linii podwójnej ciągłej 200 złotych, a za przekroczenie dozwolonej prędkości o 54 km/h - 1,5 tys. złotych. Mężczyzna stanie także przed sądem, bo prowadził auto bez prawa jazdy.

 

Co na to Polacy? 

 

Według sondażu IBRIS, którego wyniki przedstawiła „Rzeczpospolita”, 69,1 proc. respondentów ocenia, że wysokie mandaty poprawią bezpieczeństwo na drogach. W tej grupie znajdują się osoby, które uważają, że tak stanie się „zdecydowanie” (20 proc. zapytanych o zdanie) oraz wskazujące, że zmiany „raczej” przyniosą efekt (46,5 proc.). Około 25 procent biorących udział w badaniu ocenia, że zaostrzenie przepisów nic nie da.

Najmocniej nowe rozwiązania popierają osoby w wieku powyżej 60 lat, a najwięcej sceptyków znajduje się w wśród 30-39-latków.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama