"Niech żyje wolna, niepodległa Ukraina"
Pod pomnikiem Poległych Stoczniowców zebrało się kilka tysięcy osób, które odśpiewały hymn polski i ukraiński. Powiewały flagi Ukrainy, Polski, Unii Europejskiej i Białorusi. Prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz potwierdziła gotowość miasta do wsparcia obywateli Ukrainy i podkreśliła historyczne losy Gdańska, nawiązując do sytuacji w jakiej znalazło się to państwo:
Siostry Ukrainki, kochani bracia Ukraińcy! Jesteście tutaj w dużej masie, ale jest też wielu gdańszczan, wiele gdańszczanek. Przyszliśmy na Plac Solidarności. Na miejsce, w którym rozpoczęła się historyczna zmiana świata - pokojowa rewolucja. [...] W ubiegłym roku obchodziliśmy 30. rocznicę upadku Związku Sowieckiego. Już wtedy Władimir Putin dawał jasne sygnały, że nie akceptuje nowego porządku świata. Atak na Ukrainę, jest atakiem na nowy świat.
Wierzę, że jest możliwe pokojowe rozwiązanie. Dzisiaj chcę Wam powiedzieć siostry Ukrainki, bracia Ukraińcy: nie jesteście sami. Gdańsk zawsze przyjmie was z otwartymi rękoma. Wierzę w siłę małych, drobnych gestów, codziennej solidarności, gdańszczan o otwartych sercach. [...] Jesteśmy z Wami. Niech żyje wolna, niepodległa Ukraina.
fot. A. Hotowy
"Dzisiaj Ukraina to jest Westerplatte wolnego świata i Westerplatte nadal się broni!"
Były konsul Ukrainy w Polsce, Łew Zacharczyszyn nawiązując do historycznych podobieństw losów Gdańska i Ukrainy, przemawiał na Placu Solidarności:
Czasy rozmów dyplomatycznych się skończyły. Chodzi nie tylko o losy Ukrainy, chodzi o to jak będzie wyglądał porządek pokoju w Europie i na świecie. Dzisiaj Ukraina to jest Gdańsk wolnego świata. Dzisiaj Ukraina to jest Westerplatte wolnego świata i Westerplatte nadal się broni!
fot. A. Hotowy
Zacharczyszyn poprosił o wieloaspektowe wsparcie Ukrainy i zwrócił uwagę, że w tej chwili ukraińskie wojsko stoi na straży demokracji w całej Europie:
My bardzo dobrze zdajemy sobie sprawę, że na razie żołnierz zachodzi nie będzie walczył o Ukrainę, ale chcę jeszcze raz przekazać, że żołnierze ukraińscy już teraz walczą i już teraz giną za was, za Europę, za świat demokratyczny. To, co możecie zrobić, to wesprzeć Ukrainę w tej walce.
fot. A. Hotowy
Łew Zacharczyszyn podkreślał, że ma świadomość tego, że serce całej społeczności jest teraz za polsko-ukraińską granicą. Mówił o tym, że wie, że każdy Ukrainiec w Polsce martwi się o swoich bliskich, którzy zostali w kraju, ale też zaapelował o mobilizację, podkreślając, że ukraińska armia czeka na osoby zdolne do walki:
Na Placu Solidarności skandowano wczoraj wiele haseł. Wśród nich słychać było m.in. "solidarność naszą siłą", "Putin won" oraz "sława Ukrainie":
fot. A. Hotowy
Przewodnicząca Rady Miasta Gdańska Agnieszka Owczarczak, odczytała wspólny apel wszystkich radnych Miasta Gdańska:
Profesor Marta Kowal, gdańska działaczka Związku Ukraińców w Polsce apelowała o wsparcie obywateli Ukrainy. Podkreśliła, że w tej chwili wojsko ukraińskie broni granicy między cywilizacją a barbarzyństwem:
Życzymy wytrwałości i sił wojsku ukraińskiemu, który w tej chwili broni granicy między światem cywilizacji i światem barbarzyństwa. Każdy z nas może w tej chwili, w te trudne dni, zostać dyplomatą. Każdy z nas może i powinien opowiadać światu o tym, co odbywa się na Ukrainie.
Działaczka zaapelowała także do Ukraińców, aby zadbali o przekaz prawdziwych informacji dotyczących kraju:
Jak czytamy na Portalu Miasta Gdańska, wkrótce odbędą się kolejne wiece.
Napisz komentarz
Komentarze