W starogardzkim sklepie społecznym ukraińscy uchodźcy z terenu powiatu starogardzkiego mogą zaopatrzyć się w wybrane przez siebie rzeczy. Punkt mieści się w Starogardzie Gdańskim, przy ul. Kanałowej 7 (na terenie kompleksu OSiR).
fot. Izabela Deptulska
Sklep jest czynny w ruchomych godzinach - na razie zazwyczaj od 10:00 do 14:00, a we wtorki i środy od 14:00 do 18:00. Zmiany w godzinach funkcjonowania punktu będą podawane na bieżąco na profilu facebookowym "Pełny koszyk - sklep społeczny".
Mamy dużo ubrań, butów i artykułów higienicznych. Ubrania czyste, posortowane rozmiarami, poukładane są na półkach i wiszą na wieszakach; jest również przymierzalnia. Będziemy się starali odpowiadać na bieżące potrzeby, regularnie aktualizując listę brakujących artykułów, by darczyńcy wiedzieli, jak w danym momencie pomóc.
- "Pełny koszyk" - sklep społeczny
Pomysł na otwarcie tego typu sklepu zrodził się z potrzeby chwili. Wolontariusze, którzy przyjmowali i segregowali dary dla Ukraińców od mieszkańców powiatu starogardzkiego zauważyli, że pojawia się sporo ubrań, których na granicy także jest bardzo dużo. I tak, z zaproponowanego luźno pomysłu "second handu" zrodziła się namacalna inicjatywa. Puste pomieszczenia należące do Ośrodka Sportu i Rekreacji w Starogardzie Gdańskim szybko odmalowano i odświeżono po to, aby móc składować w nich konkretne rzeczy.
fot. Izabela Deptulska
Mamy główne pomieszczenie, w którym są przede wszystkim ubrania. Staramy się je w miarę możliwości układać - tematycznie i i rozmiarami. Drugie pomieszczenie to chemia i kosmetyki, troszeczkę żywności, słodycze, mleka modyfikowane dla dzieci. Udało nam się stworzyć przymierzalnię, żeby można było rzeczy przymierzyć i nie brać tego, czego w zasadzie nie potrzeba. Mamy też dwa pomieszczenia przeznaczone na przestrzeń magazynową gdzie nowe rzeczy będą napływać i będziemy to segregować i w miarę możliwości przechowywać.
- Joanna Czepirska, koordynator sklepu społecznego "Pełny koszyk"
Osoby, które zajmują się funkcjonowaniem sklepu społecznego, porozumiewają się w uchodźcami na różne sposoby - w języku angielskim i niemieckim, ale także na migi. Na miejscu bywają także Jana i Oksana, które w Starogardzie mieszkają już jakiś czas. To te dwie panie rozmawiają z Ukraińcami w ich ojczystym języku.
fot. Izabela Deptulska
Aktualnie sklep nie przyjmuje jedynie ubrań, których w magazynie zebrano naprawdę dużo. Informacje o bieżących potrzebach sklepu udostępniane są na profilu facebookowym "Pełny koszyk - sklep społeczny".
W najbliższym czasie będzie zapotrzebowanie na plecaki, przybory szkolne i piórniki. Tutaj będą nas wspomagać na pewno szkoły, które będą prowadziły takie zbiórki. Potrzebujemy także trochę chemii dla maluszków - dla tych najmłodszych proszki do prania jakieś mleczka, balsamy Myślę że przyszłościowo też dobrze by było, gdyby pojawiły się tutaj takie kremy czy balsamy dla dzieci z problemami skórnymi, np. z atopowym zapaleniem skóry - tego nie mamy tak naprawdę.
- Joanna Czepirska, koordynator sklepu społecznego "Pełny koszyk"
Osoby, które aktualnie działają jako wolontariusze, planują pracę w systemie zmianowym. Oczywiście na całą organizację wpływać będzie zapotrzebowanie ze strony obywateli Ukrainy oraz możliwości kadrowe. Mile widziane są także osoby, które byłyby chętne, aby pomóc na miejscu.
Całą rozmowę z Joanną Czepirską znajdziecie poniżej:
Napisz komentarz
Komentarze