Jak udało się nam ustalić, chore dziecko, które miało gorączkę nie otwierało matce drzwi od mieszkania. O szczegółach mówił młodszy kapitan Michał Myrda z tczewskiej straży pożarnej:
Po 14:00 otrzymaliśmy zgłoszenie o potrzebie otwarcia mieszkania w Tczewie przy ulicy Armii Krajowej. Na miejsce zostały zadysponowane dwa zastępy pożarnej. Po przybyciu na miejsce strażacy zastali kobietę, która poinformowała, że w mieszkaniu pozostało dziecko i nie otwiera drzwi. Strażacy przy użyciu drabiny mechanicznej dostali się na balkon, otworzyli drzwi balkonowe i otworzyli drzwi do mieszkania.
- mł. kp. Michał Myrda
Napisz komentarz
Komentarze