Już 4 marca, 8 dni po ataku Rosji na Ukrainę, radny miejski Maciej Skiberowski poinformował w swoich mediach społecznościowych, że złożył na prośbę mieszkańców oficjalny wniosek, aby zburzyć pomnik upamiętniający żołnierzy Armii Czerwonej przy ulicy 30 Stycznia w Tczewie - Z racji tego co się dzieje u naszych sąsiadów nie wyobrażam sobie aby ten symbol uciśnienia i dyktatury dalej był w naszym mieście - argumentował radny.
źródło: Facebook / Maciej Skiberowski
Ktoś ten pomnik... zapakował
Wieczorem, 13 marca otrzymaliśmy wiadomość od naszego słuchacza, Pana Piotra, który przesłał nam zdjęcie tego pomnika "zapakowanego do wysyłki". Ta "paczka" zaadresowana była do Władimira Putina.
Historię pomnika żołnierzy Armii Czerwonej przypomina Kazimierz Ickiewicz w publikacji "Tczew. Historia – Zabytki – Ludzie":
Cmentarz-pomnik żołnierzy Armii Radzieckiej – poległych w walkach o Tczew i na ziemi tczewskiej w lutym i marcu 1945 roku. W latach 1947–1949 na terenie miasta i powiatu tczewskiego dokonano ekshumacji 469 żołnierzy Armii Radzieckiej. Zwłoki żołnierzy złożono do zbiorowej mogiły w miejscu, które po 1990 roku uznano za cmentarz wojenny. Cmentarz mogiła zbiorowa znajduje się przy ul. 30 Stycznia, w sąsiedztwie Cmentarza Starego.
Na usunięcie pomnika nie zgadza się prezydent Tczewa, Mirosław Pobłocki, który także przywołuje aspekty historyczne:
[...] Żeby wszystko było jasne: ja nie jestem zwolennikiem takiej dzikiej likwidacji, na zasadzie idziemy, likwidujemy, niszczymy i tak dalej. Cały czas zwracałem uwagę na jedną rzecz, że to jest miejsce pochówku 469 żołnierzy, w tym również Polaków, którzy służyli w Armii Radzieckiej i trzeba mieć pewien szacunek dla miejsca spoczynku tych szczątków. Dlatego apeluję, żeby problem tej czerwonej gwiazdy załatwić na drodze pokojowej, a nie na drodze jakichś partyzanckich, dzikich działań w nocy, bo to naprawdę źle świadczy o nas, jak zaczynamy niszczyć mogiły.
Temat powróci prawdopodobnie na następnej sesji rady miejskiej, jeśli do sprawy ustosunkuje się wojewoda pomorski, Dariusz Drelich:
Rada wróciła do tego tematu na ostatnim konwencie - to jest takie ciało doradcze przewodniczącego rady miejskiej. Podjęto taką decyzję, że jednak prawdopodobnie będzie na najbliższej sesji uchwała rady, o ile wojewoda się ustosunkuje, bo mówimy cały czas o pomnikach wojennych, więc rola wojewody jest istotna, on musiałby zaopiniować pewne działania. W ostatnim okresie pojawiła się ciekawa propozycja, która - od razu uprzedzam - bardzo mi się podoba. Propozycja była zgłoszona przez posła Kazimierza Smolińskiego, który zaproponował, żeby nie niszczyć, tylko przenieść pomnik, ekshumować te szczątki poległych i przenieść na jeden z cmentarzy wojennych Armii Radzieckiej.
- Mirosław Pobłocki, prezydent Tczewa
Jako przykład Prezydent Mirosław Pobłocki podaje cmentarze w Malborku i Pruszczu Gdańskim. Przypomnijmy, 8 marca podczas nadzwyczajnej sesji, miejscy radni zerwali umowy partnerskie łączące Tczew z Kurskiem w Rosji oraz Słuckiem na Białorusi. Obie uchwały podjęto jednogłośnie.
Napisz komentarz
Komentarze