"Gwałt to zbrodnia wojenna!"
Nasz milczący protest jest krzykiem o powstrzymanie systemowej zbrodni wojennej w Ukrainie, jaką jest gwałt wojenny. (...) Zainspirowały nas Estonki, które kilka dni temu otoczyły Ambasadę Rosji w Tallinie, w czarnych workach na głowie, ze spętanymi z tyłu rękoma, umazane sztuczną krwią.
- Trójmiejska Akcja Kobieca (FB)
Protestujący pojawili się przed konsulatem o godzinie 11:30. Na miejscu był nasz reporter Dawid Chęć, który rozmawiał z uczestniczkami i uczestnikami:
„Daj coś z worka dla orka”
Z kolei w poniedziałek, 18 kwietnia przy rosyjskim konsulacie odbył inny protest. Przed ogrodzeniem placówki pojawiły się przedmioty domowe i ubrania. Niektóre z nich zostały oblane czerwoną farbą, inne mają antywojenne napisy lub są opatrzone wizerunkiem Putina. Złom i śmieci mają symbolizować przedmioty, które kradną rosyjscy żołnierze grabiący ukraińskie miasta.
Gdański protest pod hasłem „Daj coś z worka dla orka” zorganizowała Angelika Dobies i grupa “protesty Trójmiasto”.
Napisz komentarz
Komentarze