Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 kwietnia 2024 06:48
Reklama

"Zatłuczemy cię szklaną butelką!" Takie pogróżki dostają polscy politycy

Groźby śmierci, krzywdzenia dzieci i nawoływania do rezygnacji ze stanowiska. Takie listy otrzymują politycy i samorządowcy zaangażowani w pomoc uchodźcom z Ukrainy.
"Zatłuczemy cię szklaną butelką!" Takie pogróżki dostają polscy politycy
Marta Wcisło

Autor: fot. Marta Wcisło (FB)

 

Jako jedna z pierwszych o groźbach powiedział Marta Wcisło, posłanka PO z Lublina. Zwołała konferencję prasową, żeby nagłośnić sprawę wiadomości, jakie otrzymuje. Samo czytanie zawartych w nich słów sprawia, że robi się człowiekowi nieswojo.

 

Pomagasz UPA i za to zginiesz. Zamordujemy cię i zatłuczemy szklaną butelką tak, by nikt nie poznał twojej zdradzieckiej mordy.”

- fragment maila

 

Autor wiadomości wzywa Wcisło do usunięcia kont w serwisach społecznościowych i przeprosin za „zdradziectwo i szpiegostwo” oraz do rezygnacji z mandatu. Padają w wiadomości groźby, że spotka polityczkę „transmitowana na żywo powtórka z Wołynia”. Nawiązanie do wydarzeń II wojny światowej i Ukrainy nie jest przypadkowe. Autor wiadomości – podpisany jako „propolska katolicka bojówka Loli Fox” – ma za złe Wcisło zaangażowanie w sprawę ukraińską i pomoc uchodźcom. Polityczka organizowała zbiórki darów i woziła je na granicę.

 

To nie jest pierwsza groźba pod adresem moim, mojego biura i mojej rodziny. Myślę, że w dużej mierze ma to związek z moją działalnością i moimi występami w telewizji publicznej.

 

Marta Wcisło nie jest jedyną osobą, która otrzymuje takie wiadomości

 

O groźbach pod swoim adresem informuje europoseł i były minister z PO Radosław Sikorski.

 

Jesteś zdrajcą narodu. Moi dziadkowie walczyli z nazistami z Wermahtu (pisownia oryginalna – red.) podczas II Wojny Światowej, a wspierasz ich. Wspierasz nazistów, lecz nie pod flagą swastyki a pod flagą żółto-niebieską.

 

Dalej padają słowa, że polityk powinien już się żegnać z rodziną. „Dla tych co faszystom pomagają miłosierdzia nie ma. Jadę po ciebie...” – czytamy (autorem błędów językowych w tym wpisie jest ich anonimowy autor – red.).

Dalej można wyliczać nazwiska polityków, którzy otrzymują pogróżki z powodu zaangażowania w pomoc Ukrainie. I nie dotyczy to tylko sejmowej opozycji.

 

 

Jakub Banaszek to związany z PiS prezydent przygranicznego Chełma. W tym mieście znajduje się duży punkt recepcyjny przyjmujący uchodźców z Ukrainy.

 

Zamorduję prezydenta naszego miasta, tego s...a. Żałuję, że kiedyś głosowałem na Ciebie w wyborach na prezydenta naszego miasta. R...ę Ci łeb siekierą. Wiem gdzie mieszkasz i obserwuję Twoją drogę do domu. Dlatego to tylko kwestia czasu i r...ę Ci łeb”.

- napisał ktoś w mailu

 

Dalej jest o pomaganiu UPA, a autor wiadomości daje Banaszkowi 72 godziny na rezygnację ze stanowiska. Co na to Banaszek?

 

No cóż, jak to mówią, psy..., a karawana idzie dalej – będziemy pomagać, wspierać najlepiej, jak potrafimy, bo w tym tkwi siła.

 

Wszystkimi opisanymi sprawami zajmują się już policja i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama