Zapytaliśmy Prezydenta Tczewa, Mirosława Pobłockiego o kwestię rewitalizacji terenów zielonych w naszym mieście.
Rewitalizacja parku miejskiego po wpisaniu parku do rejestru zabytków, niestety musi biec zgodnie z wytycznymi Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. W tej chwili czekamy już na ostateczną dokumentację wykonawczą i jeżeli tylko dostaniemy tę dokumentację, to przystąpimy do realizacji pierwszych robót. Zgodnie z tym co mówiłem już wcześniej, zaczniemy od przywrócenia historycznego układu ścieżek.
- Mirosław Pobłocki, Prezydent Tczewa
Jeżeli chodzi o ławki, to jak podaje prezydent, są one systematycznie przeglądane przez pracowników ZUKu. Powinny być naprawiane, a po sezonie zimowym także odmalowane. Mirosław Pobłocki podkreśla jednak, że część obiektów może należeć do spółdzielni i w tym wypadku to ona odpowiada za ich konserwację.
Rzeczywiście mamy problem z dewastacją, nie tylko ławek, bo to są też wiaty różnego typu, kosze na śmieci... Mamy część społeczeństwa, która zwłaszcza w sobotę, jak wypije sobie dwa piwka więcej, to chce się pochwalić, być może przed dziewczyną, "zobacz, jaki jestem silny i potrafię wyrywać słup, na przykład ze znakiem drogowym". Ale to jest temat trudny i temat, który jest praktycznie w każdym mieście - co zrobić z wandalami? My staramy się oczywiście to naprawiać, zwłaszcza jeżeli chodzi o wiaty przystankowe, bo jeżeli byśmy tego tego nie robili, to od razu to praktycznie cała wiata jest zdewastowana.
- Mirosław Pobłocki, Prezydent Tczewa
Napisz komentarz
Komentarze