Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 21:13

Gra o ogrzewanie: biokominki czy kominki elektryczne?

Kiedy we własnym domu nie można sobie pozwolić na instalację prawdziwego kominka, w którym wesoło będzie trzaskał ogień, rozwiązaniem zastępczym są biokominki oraz kominki elektryczne. Oba typy mają swoje zalety i wady, ale z roku na rok wzrasta ich popularność wśród Polaków. Dlaczego?
  • 29.10.2019 11:00
  • Autor: Grupa Tipmedia
Gra o ogrzewanie: biokominki czy kominki elektryczne?

Dogrzewanie domu

Cechą wspólną obu typu kominków jest funkcja ogrzewania konkretnego pomieszczenia lub dogrzewania całego domu. Ze względu na swoje parametry grzewcze ani kominki elektryczne, ani biokominki nie mają wystarczającej mocy do tego, aby ogrzać duży budynek mieszkalny. Świetnie sprawdzą się za to jako ekologiczne i wydajne uzupełnienie innego systemu grzewczego. Bez problemu dogrzeją też mieszkanie w chłodniejsze jesienne i wiosenne dni oraz będą doskonałą ozdobą aranżacyjną komponującą się z całym wnętrzem.

 

Biokominki i prawdziwy ogień

Główną zaletą biokominków, które można sprawdzić tutaj: https://www.horusbio.pl/ jest to, że nie imitują ognia, ale wykorzystują prawdziwe płomienie. Dzięki temu stwarzają o wiele naturalniejsze wrażenie i znacznie bliżej im do tradycyjnych kominków. Ponieważ modele bio wykorzystują specjalny typ paliwa, które nie wydziela podczas spalania szkodliwych substancji ani dymu, mogą być ustawiane w każdym pomieszczeniu w domu. Po zakończeniu palenia trzeba tylko zadbać o to, aby je dobrze wywietrzyć. Mimo swojej niewielkiej powierzchni palników wydzielają również stosunkowo dużo ciepła, dlatego świetnie sprawdzają się w salonach, sypialniach a nawet na tarasach i w ogrodach zimowych.

 

Bezpieczne kominki elektryczne

Przeciwieństwem biokominków palących się prawdziwym ogniem są kominki elektryczne. Te z kolei polecane są do mieszkań z małymi dziećmi i zwierzętami, ponieważ są dla nich bezpieczniejsze przez brak płomieni. Kominek nie wydziela dymu ani substancji będących efektami spalania (dwutlenek węgla), jednak jest o wiele droższy od biokominków, a jego ceny zaczynają się od kilku tysięcy. Cechuje się za to wyższą wydajnością i efektywnością cieplną, a dzięki efektom świetlnym i dźwiękowym może skutecznie udawać prawdziwe palenisko kominkowe.

--- Artykuł sponsorowany ---