Przedsiębiorcy, którzy chcą założyć własne agencje ubezpieczeniowe, stają przed wyborem: prowadzić multiagencję czy zdecydować się na sprzedaż ubezpieczeń z jednego towarzystwa. Obie formy dają agentowi ubezpieczeniowemu różne korzyści oraz ścieżki rozwoju, stawiają przed nim zupełnie różne wyzwania. Lepiej wybrać spokojne sprzedawanie ubezpieczeń w Poznaniu od jednego towarzystwa czy prowadzenie multiagencji?
Agencja ubezpieczeniowa w Bydgoszczy
Przedstawicielstwo dla konkretnej firmy jest bardzo proste, działa podobnie jak w przypadku franczyzy w innych branżach. Towarzystwo daje nam wiele wskazówek, często również odnośnie wystroju wnętrza, pomaga znaleźć pracowników, gdy biuro się rozrośnie oraz organizuje szkolenia, które mają poszerzyć naszą wiedzę nie tylko z zakresu informacji o konkretnych produktach, ale również tego jak je skutecznie sprzedawać. Ubezpieczyciel posiada również jasną strukturę organizacyjną, mamy możliwość awansu, jak i motywujących spotkań w większych zespołach regionalnych. Jedynym minusem prowadzenia agencji, współpracującej z jednym towarzystwem jest fakt, że klientowi nie możemy zaproponować alternatyw w ramach konkretnego ubezpieczenia, ponieważ musimy działać w interesie całej firmy. Prowizje za niektóre produkty, również mogą nas nie zadowalać, a marka swoich ustaleń nie zmieni.
Multiagencja w Krakowie
Największą zaletą prowadzenia multiagencji jest możliwość wyboru dla klienta. Możemy znaleźć najlepsze warunki oferty, przy najniższej cenie i nie ograniczać się w wyborze ubezpieczyciela. To niesie jednak za sobą ryzyko pomyłki. Oferta multiagencji jest bardzo szeroka i musimy mieć o niej bardzo dokładne i rzetelne informacje. Czasem potrzeba lat, by opanować różnice w poszczególnych polisach czy Ogólnych Warunkach Ubezpieczeń. Od ewentualnych błędów uchroni nas OC dla agentów, które musi posiadać każda osoba, prowadząca multiagencję. Kolejną zaletą, którą docenią osoby lubiące samodzielność, jest fakt, że możemy decydować praktycznie o wszystkim – godzinach swojej pracy, podejściu do klienta czy kolorze krzeseł. Multiagencje wolne są bowiem od zobowiązań poszczególnych towarzystw, gdyż mogłyby się wzajemnie wykluczać.
Agencja czy multiagencja?
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Każda forma współpracy z towarzystwami ma swoje wady i zalety, trzeba więc dobrać taką, która będzie pasowała do naszego stylu pracy. Zapytajmy siebie czy potrzebujemy pomocy i motywacji jaką niesie za sobą opieka jednego ubezpieczyciela, czy wolimy swobodę prowadzenia działalności. Koniec końców, naszą pracę ocenią klienci – ostatnimi czasy, szczególnie chętnie w Internecie. Wiedzą o tym Orły Ubezpieczeń, czyli laureaci największego plebiscytu w wirtualnej sieci. Otrzymanie wyróżnienia jest możliwe tylko wtedy, jeśli średnia naszych ocen na witrynach typu TripAdvisor czy Google Maps jest wyższa niż 8 (w skali, gdzie 10 to maksymalny wynik). Orły to plebiscyt skrojony na szeroką skalę, za pomocą skryptu skanowane są setki tysięcy stron w aż 58 branżach. Klienci z łatwością odnajdą najlepszego weterynarza w Katowicach czy drukarnię w Gdyni.
