Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 19:16
Reklama

Koszmar na terenie UW. Zabójstwo i „czyny kanibalistyczne”

Na Uniwersytecie Warszawskim młody mężczyzna zaatakował siekierą dwie osoby. Na miejscu zabił pracownicę uczelni.
Koszmar na terenie UW. Zabójstwo i „czyny kanibalistyczne”

Źródło: screen FB/screen X

 

„Zatrzymany został mężczyzna, który wtargnął na teren Kampusu Uniwersytetu Warszawskiego. Nie żyje jedna osoba, druga z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala. Do zdarzenia doszło około godziny 18:40. To wtedy na teren Kampusu Uniwersytetu Warszawskiego wtargnął mężczyzna i zaatakował siekierą znajdujące się tam osoby. 

To 22-letni obywatel Polski. Jedna osoba nie żyje, druga z ciężkimi obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Na miejscu pracują prokuratorzy oraz policjanci. Czynności w toku” – podała w środę wieczorem warszawska policja. 

Ten suchy komunikat nie oddaje skali tragedii, do której doszło.

 

Atak siekierą

 

Prokuratura ma wkrótce powiedzieć o sprawie więcej. Na razie wiadomo, że napastnikiem ma być Mieszko R., student prawa. Wszedł na teren uczelni, kiedy ta kończyła już pracę. Siekierą zaatakował 53-letnią pracownicę administracyjną, która zamykała Audytorium Maximum. Kobieta zginęła na miejscu. Potem młody mężczyzna rzucił się na ochroniarza. Bardzo poważnie go zranił. Poszkodowany został zabrany do szpitala.

 

Ochrona ministra w akcji

 

Napastnik został zatrzymany jeszcze przed przyjazdem policji. 

„Dziękuję funkcjonariuszowi SOP, który był obecny w pobliżu, pracując w zespole zabezpieczającym moją wizytę na Uniwersytecie. Został zaalarmowany o wydarzeniu, pobiegł na miejsce i skutecznie wsparł straż uniwersytecką w interwencji. Tak, byłem obecny na terenie kampusu uniwersyteckiego w momencie zdarzenia. Znajdowałem się w miejscu odległym, uczestnicząc w wykładzie akademickim – napisał w serwisie X Adam Bodnar minister sprawiedliwości.

 

 

Makabra

 

Opis tej zbrodni jest straszny. 22-latek odciął kobiecie głowę. W sieci publikowane są zdjęcia napastnika i nagrania z miejsca tragedii. „Po dokonaniu zbrodni dopuścił się czynów kanibalistycznych oraz zlizał krew z narzędzia zbrodni” – to jedna z relacji.

 

 

Na nagraniu zrobionym z dużej odległości widać ubranego na ciemno mężczyznę, klęczącego przy ciele ofiary. Jest też więcej nagrań – bardziej makabrycznych.

Dlatego celowo nie publikujemy tych nagrań.

Na razie prokuratura nie wyklucza żadnego z motywów zabójstwa.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama