Pierwsza poważna zapowiedź Leona XIV. Zmiana terminu Wielkanocy

Wielkanoc w Kościele katolickim jest świętem ruchomym i z każdym rokiem wypada w innym terminie. We wschodnich Kościołach jest podobnie, a jeszcze do tego trzeba dołożyć różnicę w kalendarzach, co sprawia, że prawosławni święta mają w reguły później niż katolicy.

W tym roku oba Kościoły obchodziły Wielkanoc w tym samym czasie

– W tym roku, gdy wszyscy chrześcijanie obchodzili Wielkanoc tego samego dnia, chciałbym potwierdzić otwartość Kościoła katolickiego na poszukiwanie ekumenicznego rozwiązania sprzyjającego wspólnemu świętowaniu zmartwychwstania Pana – powiedział papież Leon XIV.

I zapowiedział prace nad ustaleniem dla Kościołów jednego terminu Wielkanocy.

– Niestety różnice w kalendarzach nie pozwalają już chrześcijanom wspólnie obchodzić najważniejszego święta w roku liturgicznym, co powoduje problemy duszpasterskie wewnątrz wspólnot, dzieląc rodziny i osłabiając wiarygodność naszego świadectwa Ewangelii – dodał.

To też pokazuje jak bardzo Leon XIV będzie spadkobiercą papieża Franciszka, który także chciał kalendarzowego ujednolicenia tej kwestii.

Od zakończenia II Soboru Watykańskiego, czyli 60 lat czekania

– Pomysł, by wrócić do wspólnego świętowania Zmartwychwstania Pańskiego, nie jest nowy – komentuje w onet.pl ks. Sławomir Pawłowski SAC, specjalista od ekumenizmu i wykładowca Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

Papież Leon XIV po prostu w sobotę głośno powiedział o tym, że starania o wspólne świętowanie jest bliskie jego sercu i będą kontynuowane. Kościół rzymskokatolicki dąży do znalezienia konsensusu w tej sprawie już od minimum 60 lat, czyli od zakończenia II Soboru Watykańskiego. To na nim biskupi ustalili, że będą szukać wspólnej daty Wielkanocy i zostanie ona wprowadzona wtedy, gdy zgodzą się na nią wszyscy wierni wszystkich wyznań chrześcijańskich 

– tłumaczy duchowny.

Dwa kalendarze

1700 lat temu na Soborze Nicejskim (obecnie to Iznik w Turcji) biskupi uzgodnili, że Wielkanoc będzie obchodzona w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni Księżyca. I przez 1200 lat wszystkie Kościoły chrześcijańskie świętowały ją wspólnie.

Jednak w 1582 roku zachodni wierni zaczęli używać kalendarza gregoriańskiego, a na Wschodzie zostali przy juliańskim. Różnica między nimi wynosi 13 dni. Dlatego święta nie wypadają w tym samym czasie.