W pierwszej części audycji nasz redakcyjny kolega Bartosz Listewnik przedstawił sylwetkę kolejnego patrona tczewskiej ulicy - Walentego Faterkowskiego. Urodził się on 25 stycznia 1912 roku w Chełmży. 1 września 1939 roku był dowódcą 2. plutonu w 1. kompanii 2. Batalionu Strzelców, który bronił mostu tczewskiego. II wojnę światową spędził w pięciu obozach jenieckich. Po wojnie osiadł w Nowej Soli. W 2009 roku gościł w Grodzie Sambora. Wówczas otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Tczewa:
W ósmym odcinku rozmawialiśmy także z dyrektorem Intytutu Strat Wojennych im. Jana Karskiego - dr. Bartoszem Gondkiem. Zarządzeniem premier Mateusz Morawiecki powołał instytucję w 2021 roku. Prowadzi ona m.in. badania naukowe o szkodach zadanych naszemu krajowi i jej obywatelom w trakcie II wojny światowej. Efektem jej prac są m.in. trzy tomy raportu mówiącego o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej. Jego skróconą wersję można zobaczyć tutaj. Jest to poniekąd przedłużenie działań zespołu sejmu VIII kadencji. Parlamentarzyści mieli oszacować wysokość reparacji od naszego zachodniego sąsiada. W raporcie czytamy o kwocie 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych należnych Polsce. Twórcy dokumentu wyliczyli szkody m.in. za zniszczoną infrastrukturę, budynki, skradzione dzieła sztuki, straty w rolnictwie czy energetyce. Publikacja przedstawiła również ekonomiczną wycenę strat ludnościowych.
Raport powstał za czasów poprzedniej władzy. Tam była pewna metodologia. Ta metodologia była troszkę ustawiona jednak na potrzeby polityczne. Mogę tylko powiedzieć, że są rzeczoznawcy, którzy się nie zgadzają z tą metodologią. No ale tak to jest w świecie naukowym, że jeden rzeczoznawca liczy tak, drugi liczy inaczej. Autorzy tego raportu, zresztą istotnego, którego my w żaden sposób nie podważamy, [...] wybrali taką, a nie inną metodologię. Natomiast nie chcę odnosić się do liczb. Ja też uważam, że życie ludzkie jest nie do przeliczenia, że dla mnie każdy człowiek jest tak samo cenny. [...] Skupmy się na tym wariancie materialnym, kulturowym, tożsamościowym, terytorialnym. To są rzeczy, które z mojego punktu widzenia, jako dyrektora, są najważniejsze.
Mówił na naszej antenie obecny dyrektor Instytutu Strat Wojennych, który został mianowany na stanowisko przez premiera w kwietniu tego roku. Bartosz Gondek m.in. we wcześniejszym wywiadzie udzielonym "Rzeczpospolitej" potwierdził, że instytucja przygotowuje dwa numery nowego biuletynu studiów i materiałów związanych z problematyką szkód wyrządzonych przez Związek Radziecki.
Musimy mówić o tym, co nam zabrali po 17 września. Musimy mówić o tym, co nam zabrali po 44' roku, kiedy rabowali tak na terenach rdzennych polskich, jak i na terenach polskich na Pomorzu czy na Śląsku i ziemiach odzyskanych.
Dyrektor podkreślił, że wykorzystywanie podległej pozycji naszego kraju przez ZSRR trwało praktycznie do 1989 roku. Zwrot większego zainteresowania badawczego ku wschodowi nie oznacza jednak, że kwestia niemiecka trafi do szuflady.
Ona nie przechodzi na drugi plan, ponieważ my się cały czas nią będziemy zajmować. Uważamy, że zrobiono ogromnie dużo pracy. Ta praca jest, można do niej zajrzeć. Proszę bardzo, rozmawiamy o niej od kilku minut. Poza tym tak naprawdę straty niemieckie rozliczamy od 80 lat.
Kaganek oświaty i ważne znaleziska
Instytut prowadzi działalność edukacyjną - przekazując informacje poprzez media społecznościowe i stronę internetową, czy organizując konkursy. Jednym z nich jest projekt "Świadek Polskiej Historii" stworzony we współpracy z Urzędem do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. Ma on zachęcać przedstawicieli młodego pokolenia, aby spotkać się z osobami, które przeżyły ważne dla kraju wydarzenia XX wieku (wojnę czy też represje komunistyczne). Z rozmowy należy stworzyć relację (video, audio lub pisemną) i opublikować ją online, by następnie zgłosić ją do konkursu. Termin przesyłanie prac kończy się 31 października.
Jednostka przemierza także region wraz z wystawą plenerową „Artefakty – pamięć w przedmiotach zaklęta”. Odwiedzający mogą dzięki niej poznać historię m.in. walizki uczestniczki powstania warszawskiego oraz pamiętnika Janiny Krzeczkowskiej - pielęgniarki dokumentującej swoje zesłanie w głąb Związku Radzieckiego i marsz z armią Andersa. Wystawa udostępniona była w Helu, Tczewie (na dziedzińcu Fabryki Sztuk), a obecnie znajduje się w Pruszczu Gdańskim koło Domu Wiedemanna.

Badacze instytucji w ostatnich miesiącach odpowiedzialni są również za odnalezienie oryginalnych opasek członków polskiego podziemia, plakaty czy świadectwa szkolne zarekwirowane przez NKGB (Ludowy Komisariat Bezpieczeństwa Państwowego ZSRR) w latach 1944-1945. Niedawno w Wojskowym Biurze Historycznym w Warszawie zaprezentowali banderę ze statku sztabowego ORP „Admirał Sierpinek”, jednego z okrętów Flotylli Pińskiej (flotylli rzecznej polskiej marynarki dwudziestolecia międzywojennego). Do pracowników instytutu zgłosił się Tomasz Strug, syn Józefa - mata okrętowego służącego na jednostce. Przedmiot ujrzał światło dzienne po 90 latach pobytu w domowym archiwum.
Wojskowe Biuro Historyczne jest jedną z placówek, z którymi podczas kadencji obecnego dyrektora organizacja podpisała porozumienie o współpracy. Do tego grona należą jeszcze Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku, Muzeum Kresów w Lubaczowie oraz Muzeum im. ks. Stanisława Staszica w Hrubieszowie.
Poniżej nagranie audycji z Bartoszem Gondkiem. Rozmawialiśmy m.in. o możliwości odzyskania strat wojennych przez Polskę, pracy instytutu, szkodach wyrządzonych przez ZSRR i Niemcy na Pomorzu podczas II wojny światowej czy sylwetce Jana Karskiego:



!["Chcę znów być tatą na 100%" - historia Piotra Wegiery i apel o pomoc [ROZMOWA] "Chcę znów być tatą na 100%" - historia Piotra Wegiery i apel o pomoc [ROZMOWA]](https://static2.radiotczew.pl/data/articles/sm-16x9-chce-znow-byc-tata-na-100-historia-piotra-wegiery-i-apel-o-pomoc-rozmowa-1762540882.png)
![Jak poruszamy się po Tczewie? Miasto pyta mieszkańców o komunikację publiczną [ANKIETA] Jak poruszamy się po Tczewie? Miasto pyta mieszkańców o komunikację publiczną [ANKIETA]](https://static2.radiotczew.pl/data/articles/sm-16x9-jak-poruszamy-sie-po-tczewie-miasto-pyta-mieszkancow-o-komunikacje-publiczna-1761729809.jpg)




Napisz komentarz
Komentarze