Wybory kojarzą się z plakatami, billboardami, wiecami, konferencjami prasowymi. Ale zanim zaczną się dziać takie rzeczy, komitety wyborcze muszą zgromadzić odpowiednią liczbę podpisów poparcia, żeby wystawić w wyborach swoich kandydatów.
Dlatego na ulicach miast wystawiane są namiociki, gdzie chętni mogą się podpisać, a niekiedy politycy chodzą po domach, prosząc o podanie swoich danych i złożenie podpisu.
Takie obrazki w Polsce to norma w okresie wyborczym. Okazuje się, że może przejść do przeszłości.
Będzie można składać podpisy elektroniczne
Podczas IX Krajowego Kongresu Sekretarzy w Warszawie dr Rafał Tkacz, szef Krajowego Biura Wyborczego, poinformował o trwających pracach nad projektem zmian w kodeksie wyborczym.
Planujemy uruchomienie portalu poparcia dla komitetów wyborczych i list kandydatów. Oprócz tradycyjnego zbierania podpisów papierowych, będzie można składać podpisy elektroniczne, np. za pomocą aplikacji mObywatel.
– prawo.pl cytuje szefa KBW
To rozwiązanie, o którym w Polsce mówi się od dawna.
Jesteśmy już społeczeństwem cyfrowym. Podpis online byłby prostszy, a administracja wyborcza mogłaby go łatwo zweryfikować. Najlepiej, aby system był administrowany przez Państwową Komisję Wyborczą, co zapewniłoby przejrzystość i zaufanie obywateli.
– komentuje Zofia Lutkiewicz, prezeska Fundacji Odpowiedzialna Polityka
Żeby system był skuteczny i nie pozwalał na oszustwa, weryfikacja poparcia ma być możliwa poprzez połączenie z bazą PESEL i Centralnym Rejestrem Wyborców. To od razu zwracałoby uwagę na „martwe dusze” i błędy.
Koniec łatwych pieniędzy
Kolejna propozycja zmian dotyczy obsadzania obwodowych komisji wyborczych. To realne pieniądze – nawet 700 zł, które wypłaca się osobom pracującym przy wyborach. Zgodnie z przepisami, kandydatów na członków komisji mogą zgłaszać wszystkie zarejestrowane komitetu. Nawet takie, które nie biorą realnego udziały w wyborach – nie mają kandydatów. Wystarczy tylko formalna rejestracja.
KBW chce z tym skończyć i ukrócić ten wyborczy „skok na kasę”. Rozważana jest zmiana, która uniemożliwiłaby zgłaszanie kandydatów do obwodowych komisji wyborczych przez komitety, które nie zarejestrowały swoich list lub kandydatów.
W ostatnich wyborach prezydenckich powstało wiele komitetów tylko po to, żeby wprowadzić swoich ludzi do komisji. Gdyby w komisjach zasiadały osoby rzeczywiście zainteresowane przebiegiem wyborów, praca tych organów byłaby bardziej profesjonalna.
– punktuje Monika Hołówka, sekretarz gminy Dobroszyce
Jeszcze dwa projekty
W Sejmie procedowane są obecnie dwa odrębne projekty poselskie dotyczące ordynacji wyborczej:
- Projekt zniesienia dwukadencyjności w samorządach – przewiduje też możliwość jednoczesnego kandydowania w wyborach na wójta (burmistrza, prezydenta) oraz do rady powiatu i sejmiku województwa.
- Projekt powszechnego głosowania korespondencyjnego – umożliwiający wszystkim wyborcom w kraju i za granicą oddanie głosu korespondencyjnie.



!["Chcę znów być tatą na 100%" - historia Piotra Wegiery i apel o pomoc [ROZMOWA] "Chcę znów być tatą na 100%" - historia Piotra Wegiery i apel o pomoc [ROZMOWA]](https://static2.radiotczew.pl/data/articles/sm-16x9-chce-znow-byc-tata-na-100-historia-piotra-wegiery-i-apel-o-pomoc-rozmowa-1762540882.png)
![Jak poruszamy się po Tczewie? Miasto pyta mieszkańców o komunikację publiczną [ANKIETA] Jak poruszamy się po Tczewie? Miasto pyta mieszkańców o komunikację publiczną [ANKIETA]](https://static2.radiotczew.pl/data/articles/sm-16x9-jak-poruszamy-sie-po-tczewie-miasto-pyta-mieszkancow-o-komunikacje-publiczna-1761729809.jpg)




Napisz komentarz
Komentarze