Schron zamiast boiska? Brządkowski tłumaczy

Urząd Miejski w Tczewie planuje budowę boiska przy Szkole Podstawowej nr 1. O szczegółach inwestycji mówił podczas programu "Pytania do Prezydenta" w Telewizji Tetka prezydent Łukasz Brządkowski. Włodarz podkreślił, że trwa obecnie tworzenie projektu. Jak powiedział, ma być gotowy w listopadzie, a w grudniu magistrat ma otrzymać pozwolenie na budowę. Urząd nie wie natomiast, jakie środki musi zabezpieczyć na realizację inwestycji. Kosztorys znany będzie dopiero wtedy, kiedy pojawi się pozwolenie na budowę. Brządkowski twierdzi, że z tego względu w budżecie na przyszły rok punkt pod tytułem: "budowa boiska SP1" się nie pojawi.

W przypadku, jeżeli w kwietniu lub czerwcu okaże się, że są projekty ministra które mogą dać nam dofinansowanie, to wtedy to boisko oczywiście się także pojawi w budżecie. My budżet zmieniamy każdego miesiąca, ponieważ pozyskujemy stosunkowo dużo środków zewnętrznych. Więc to, że nie ma tego boiska w budżecie na rok przyszły, że teraz tego nie planujemy, jest spowodowane tylko wyłącznie tym, że nie mamy tego kosztorysu.

A może jednak schron?

Jednocześnie prezydent podkreślił, że jeżeli teren okaże się odpowiedni pod budowę schronu, to budowa boiska zostanie przesunięta w czasie.

[...] jeżeli pojawią się środki na to, żeby na tym placu zbudować duży schron, to boisko zostanie przesunięte w czasie, bo boisko powstanie na gotowym schronie. Pamiętajmy, że tam w pobliżu jest wiele bloków, które nie mają żadnego zabezpieczenia oprócz piwnic. Takie decyzje mieszkańcy muszą zrozumieć. To jest obecnie absolutny priorytet dla samorządów, ale także jest to priorytet dla państwa polskiego.

- mówił Brządkowski

"Ekstrawagancki projekt"

W 2021 roku firma Apa z Tczewa zakończyła projekt budowlany i uzyskała dla miasta pozwolenie na budowę. Dotyczył on jednak koncepcji realizowanej jeszcze przez poprzedniego prezydenta Mirosława Pobłockiego. Plan zakładał wyburzenie małej sali gimnastycznej, budowę pełnowymiarowej nowoczesnej hali, na której dachu miałoby powstać boisko zbliżone rozmiarem do orlika. Wokół zaplanowano bieżnię lekkoatletyczną hali. 

Jest to bardzo łany projekt, nowatorski, można powiedzieć, że nawet futurystyczny. Tylko to jest projekt, który zupełnie nie przystaje do potrzeb. Problem moich poprzedników i mój jest dokładnie taki sam. Na tak esktrawagancki projekt trzeba zdobyć dziesiątki milionów. 

- tłumaczył w sierpniu zeszłego roku Łukasz Brządkowski

Nowa władza miała porozumieć się z dyrektorem Szkoły Podstawowej numer 1 Krzysztofem Sibigą. Zarządzający placówką, według słów prezydenta, miał stwierdzić, że potrzebuje "cywilizowanego boiska". W zeszłorocznym programie "Pytania do Prezydenta" Brządkowski obiecywał zająć się tematem jak najszybciej.