Hormony i sterydy. Handlarze podrabianymi lekami w rękach policji

Po udanej akcji policjantów wpadli w ręce funkcjonariuszy Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości (CBZC). I usłyszeli zarzuty. Była to już trzeci akcja mundurowych w sprawie handlu podrabianymi lekami.  

Tym razem w ręce mundurowych wpadło siedem osób

Jak ustalili policjanci, klienci z Polski i zagranicy zamawiali podrabiane leki przez komunikatory internetowe. Trafiały do nich w paczkach za pośrednictwem firm kurierskich.

Zaangażowane w ten proceder osoby stworzyły własną markę, znaki handlowe, opakowania wraz z hologramami i kodami QR, które po zeskanowaniu odsyłały na domenę internetową sprawców.

Rozpracowali ich policjanci z CBZC. Dowody były na tyle przekonujące, że w kilku województwach doszło zatrzymań członków zorganizowanej grupy przestępczej. W ręce mundurowych wpadło 7 osób.

Podczas akcji policjanci przeszukali 9 mieszkań i samochodów. Efekt? Znaleźli znaczne ilości różnego rodzaju leków, m.in. takie, które można kupić tylko w aptece stacjonarnej i tylko z przepisu lekarza, leki na cukrzycę czy produkty lecznicze wykorzystywane w dopingu (Glow GHK-Cu, Trizepatide, Retatrutide, BPC 157&TB 500).

Zabezpieczono także gotówkę – około 300 tysięcy złotych, ponad 200 tys. zł na rachunkach bankowych jednego z zatrzymanych oraz samochód o wartości 110 tys. zł. 

Udział w zorganizowanej grupie przestępczej. To tylko jeden z zarzutów 

Prokuratura Regionalna w Poznaniu przedstawiła zatrzymanym zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i sprowadzenia zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób. Zastosowała wobec nich dozór policyjny, poręczenie majątkowe i zakaz opuszczania kraju.

Była to już trzecia akcja w tej sprawie. Od początku prowadzonego postępowania zatrzymano w sumie 20 osób, w tym osobę kierującą grupą. Planowane są też kolejne zatrzymania.