Przewozy Autobusowe Gryf nadal w Tczewie

Gryf na kolejny rok

Po wielotygodniowych negocjacjach firma Przewozy Autobusowe Gryf i miasto Tczew wypracowały kompromis i podpiszą umowę przeciwzakłóceniową o świadczeniu usług komunikacji miejskiej na kolejny rok.

Aktualnie jesteśmy na etapie uzgodnień w finalizacji zapisów umowy. Pojawiło się kilka kwestii nieprzewidzianych, chociażby jak pojawiły się osoby niewładające językiem. Mamy uzgodnione stawki i szczegóły. Nie wszystkie oczywiście, bo nadal finalizujemy wszystko. 

- Andrzej Gockowski, wiceprezydent Tczewa

Ostatni przetarg miał miejsce w czerwcu ubiegłego roku i dotyczył usług komunikacji bezpłatnej dla pasażerów wprowadzonej od 1 września na okres 2 lat i 4 miesięcy. Przetarg ten unieważniono, ponieważ kwoty podane przez oferentów były dużo wyższe niż środki jakie miasto zabezpieczyło na ten cel w budżecie. Wtedy – po negocjacjach – podpisano roczną umowę przeciwzakłóceniową obowiązującą do końca sierpnia tego roku.

Były takie zakusy. Myśmy tutaj twardo negocjowali, ale w tej sytuacji musieliśmy ważyć pewne kwestie. Mówimy tutaj o umowie przeciwzakłóceniowej, bo nie możemy jeszcze ogłosić przetargu. Zadzieje się to w przyszłym roku. Musieliśmy też ważyć kwestie tego, że ten Horyzont czasowy wymuszał na nas pewną presję. Udało nam się wynegocjować stawki niższe niż Gryf proponował. Można powiedzieć, że zamknie się w ten rok funkcjonowania komunikacji około 18 milionów.

- Andrzej Gockowski, wiceprezydent Tczewa

Po wyborach samorządowych w Tczewie zmieniły się władze i jednym z najważniejszych zadań było ponowne zakontraktowanie przewoźnika miejskiego. Znów okazało się, że w tym roku nie uda się przeprowadzić przetargu na dłuższy okres, między innymi przez oczekiwanie na decyzję o dofinansowaniu z rządowego programu na zakup dziesięciu autobusów elektrycznych i stacji ich ładowania.

Weryfikujemy, co Gryf nam przedstawia. Argumenty zestawiamy z innymi operatorami, bo chcemy weryfikować czy te zestawione przez operatora są wiarygodne. To co Gryf przedstawia jest prawdziwe, więc musimy to uwzględniać przy negocjacjach.

- Andrzej Gockowski, wiceprezydent Tczewa