Żywot i męczeństwo Świętego Wojciecha [ROZMOWA]

Wydarzenie zorganizowane przez tczewski oddział Klubu Inteligencji Katolickiej przyciągnęło do jednej z sal Fabryki Sztuk miłośników historii, osoby duchowne oraz młodzież, która włączyła się w obchody 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego. Wydarzenie trwało kilka godzin i odbywało się pod honorowym patronatem Prezydenta Miasta Tczewa i Starosty Tczewskiego.

Ciekawie dzieje patrona Polski

Uczestnicy spotkania mieli okazję wysłuchać kilku ciekawych wykładów. Lista prelegentów wraz z tematami ich wykładów znajduje się poniżej.

• prof. Kazimierz Ickiewicz - "Przedstawienie sylwetki Bolesława Chrobrego w kontekście kształtowania się tożsamości państwa Polskiego"
• mgr Bogdan Badziong - "Szlakiem kultu i tradycji św. Wojciecha na Kociewiu"
• prezes Stowarzyszenia Solidarność Polsko-Czesko-Słowacka Julian Golak - "Międzynarodowy Szlak św. Wojciecha z Pragi do Gdańska - perspektywy rozwoju. Czy powstanie Europejski Szlak św. Wojciecha?"
• mgr Marek Durajczyk - "Nowoczesne metody w badaniach historycznych - archeologia nieinwazyjna"
• dr Krzysztof Korda - "Drzwi Gnieźnieńskie - opowieść o świętym Wojciechu. Średniowieczna prezentacja"
• mgr inż. arch. Karol Czajka - Giełdon - "Nowe fakty związane z miejscem śmierci św. Wojciecha"

Ostatni z prelegentów, Karol Czajka - Giełdon, prowadził rozważania nad potencjalnym miejscem śmierci świętego Wojciecha. Okazuje się, że nie Sambia, a ziemie Pomezanii to obszar, na którym swoje ostatnie chwile przeżył jeden z głównych patronów Polski. Wojciech Sławnikowic zmarł najprawdopodobniej w miejscowości Święty Gaj, która znajduje się na zachodnim krańcu województwa warmińsko-mazurskiego.

Jestem przekonany, że miejsce, które dało mi się ustalić, jest miejscem męczeństwa Świętego Wojciecha. Dlatego określiłem to jako zasadniczą tezę, której zamierzam bronić.
Odwołam się do autorytetu profesora Stanisława Mielczarskiego, tak jak to robiłem w trakcie wystąpienia, że historia jako nauka indukcyjna nie jest w stanie udowodnić w zasadzie żadnej tezy na 100%. Możemy pewne fakty uprawdopodobnić - wpływ czasu je zaciera, więc ustalenie ich w dostatecznym poziomie szczegółowości jest trudne. Natomiast to co ja ustaliłem, wpisuje się całkowicie w ustalenia profesora Mielczarskiego, jedynie dopowiada pewne kwestie, które nie mogły być przez niego odkryte, także ze względu na rozwój technologii.

Karol Czajka - Giełdon

W pobliżu Tczewa miejscowością, której historia silnie łączy się z postacią św. Wojciecha jest Gorzędziej. Dlaczego?

To jest bardzo ciekawe, że rzeczywiście Gorzędziej, jak również wiele innych miejsc, wiąże swój swój akt założycielski z osobą Świętego Wojciecha. Za sprawą legendy to powiązanie jest bardzo silne (...) Jako całość ta pamięć przechowywana przez różnych ludzi w różnych miejscach stanowi wręcz dowód na obecność tego świętego. W samym Gorzędzieju natomiast, co ciekawe, kościół parafialny nie zawsze nosił wezwanie świętego Wojciecha, wcześniej było to wezwanie świętego Jerzego. I nie jest to jedyny przypadek, kiedy obydwu świętych jest wspominanych razem przy okazji jednego kościoła, bo Święty Wojciech zginął w dniu Świętego Jerzego i być może to w jakiś sposób łączy te postaci, a także pamięć o nich.

Karol Czajka - Giełdon

Poniżej znajduje się zapis audio krótkiej rozmowy z Karolem Czajką - Giełdonem, która odbyła się tuż po zakończeniu wydarzenia.