Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 06:20
Reklama

Amerykańska Modlitwa wraca do CKiS

Licealiści z naszego miasta kontynuują realizację projektu na bazie poezji Jima Morrisona.
Amerykańska Modlitwa wraca do CKiS
Karol Świtała i Alicja Falińska

Autor: Dawid Komorowski

 

Czym jest Amerykańska Modlitwa?

 

To spektakl łączący elementy koncertu i teatru. Jak mówił na naszej antenie Stanisław Mokwa (jeden ze współautorów) wraz z Karolem Świtałą wpadli na ten pomysł siedząc w szkolnej ławce na języku niemieckim. Wraz z Alicją Falińską, Agatą Mrozińską, Małgorzatą Sykut, Olafem Pazdanem i Igorem Mrozińskim w marcu 2024 rozpoczęli pracę nad projektem. To, co widzowie mogli zobaczyć 13 kwietnia na deskach Centrum Kultury i Sztuki bazuje na poezji Jima Morrisona - amerykańskiego artysty, który najbardziej znany jest jako wokalista i autor piosenek zespołu The Doors. Poza pracą artystyczną (chwilowo zajmował się aktorstwem, reżyserowaniem, pisał także scenariusze) uwikłany był w skandale i awantury. Więcej o Jimie Morrisonie rozmawialiśmy z autorami "Amerykańskiej Modlitwy" przed premierą spektaklu:

 

 

Urodzony na Florydzie muzyk zmarł w 1971 roku w Paryżu. Ray Manzarek, Robert Krieger i John Densemor stworzyli po jego śmierci album "An American Prayer", w którym znalazł się nagrany wcześniej głos Morrisona recytującego wiersze. Nieprzypadkowe. Jeszcze przed śmiercią wydał tomik poezji pod taką samą nazwą, co album z 1978 roku. Właśnie ten zbiór wzięli na warsztat tczewscy licealiści. Przetłumaczyli twórczość Amerykanina na język polski i połączyli ją z graną przez siebie muzyką. 

 

 

Nowe spojrzenie

 

Jak mówili w Radiu Tczew Karol Świtała i Alicja Falińska, po paru miesiącach od premiery znajdują w wierszach Morrisona coś nowego. Zauważyli ukryte znaczenia, wplecione a amerykańską opowieść o realiach końcówki lat 60. i początku lat 70. ubiegłego wieku. 

 

 

Bardzo chcieliśmy zagrać to jeszcze raz, bo po premierze przeżywaliśmy bardzo duże emocje i wszyscy uważamy, że to był nasz sukces, ogromny sukces. [...] Napięcie rośnie, bo nie chcemy zawieść tych widzów, którzy później do nas po spektaklu podchodzili. Mówili, że to było coś niezwykłego, że to było wspaniałe przeżycie. Chcielibyśmy, żeby oni przeżyli to jeszcze raz i dlatego trochę się stresujemy, dlatego trochę się boimy, że coś może nie wyjdzie.

- Karol Świtała

 

Nie mogę się już doczekać następnego występu, bo jednak czuję, że to wróci. Wrócą emocje z tamtego ostatniego występu.

- Alicja Falińska

 

Zapraszamy do odsłuchania rozmowy z Alicją Falińską i Karolem Świtałą, którzy opowiedzieli o ponownych przygotowaniach do spektaklu, jammowaniu podczas prób i emocjach związanych z powrotem do CKiS:

 

 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama