Podopieczni trenerów Grzegorza Klareckiego i Ireneusza Cymanowskiego zostali w klasie okręgowej po porażce w finale baraży o IV ligę. W sobotę 28 czerwca tczewianie ulegli 2:3 Sokołowi Bożepole Wielkie.
Gryf wrócił do grania w ubiegłą sobotę. Przeciwnikiem na inaugurację kampanii 2025/2026 była Radunia Stężyca - ekipa, która spadła do okręgówki z IV ligi po zajęciu ostatniego miejsca w tabeli. Zawodnicy z powiatu kartuskiego zainkasowali jedynie 16 punktów. Na pożegnanie z wyższą klasą rozgrywkową Radunia zremisowała u siebie 2:2 z Suprą Kwidzyn.
W samym Tczewie doszło do paru zmian personalnych. Z klubu odeszli Cyprian Borzyszkowski, Michał Brodnicki, Mateusz Jakubiak i Paweł Simirski. Ostatni dwaj przeszli do kolejno Powiśla Dzierzgoń i Czarnych Pruszcz Gdański. Nastąpił jednak przypływ świeżej krwi. Na bazie porozumienia z Młodzieżowym Klubem Sportowych Gryf Tczew szeregi imiennika zasilili Jakub Nagórski, Szymon Chudy, Radosław Mania i Jakub Morus. Na Bałdowską spoza Tczewa przywędrowali także Bartosz Bieszke z Jaguara Gdańsk oraz Kacper Stolski z Keramzytu Szprudowo.
W ramach przygotowań do sezonu drużyna z Tczewa zagrała jeden mecz towarzyski. Po wygranej 2:1 ze Świtem Radostowo Gryfici mieli zagrać z Jaguarem Gdańsk, jednak spotkanie zostało odwołane.
Złe miłego początki?
Wyjściowe składy obu drużyn:
KP Gryf Tczew: Igor Błaszkowski (1 - kapitan, bramkarz), Aleksander Ciskowski (27), Mateusz Górski (10), Daniel Imianowski (99), Mateusz Lipiak (2), Maksymilian Natalewicz (38), Antoni Ot (7), Stanisław Rzeszotek (18), Maciej Sablewski (13), Kacper Sztuka (8), Radosław Żabiński (17)
Zmiany: Kacper Stolski (5) wszedł za Radosława Żabińskiego w 66' minucie, Jakub Nagórski (47) za Kacpra Sztukę w 77', Jakub Morus (14) za Mateusza Lipiaka w 84'
Trenerzy: Grzegorz Klarecki i Ireneusz Cymanowski
Radunia Stężyca: Michał Buchalik (1 - bramkarz), Mateusz Bany (15), Michał Choszcz (4), Sebastian Deja (6), Chrystian Domaschke (5), Damian Gębiś (16 - kapitan), Przemysław Iwański (17), Jakub Kafarski (9), Volodymyr Kaydrovych (8), Igor Michalski (7), Wiktor Tylkowski (10)
Zmiany: Paweł Czychowski (11) za Jakuba Kafarskiego w 46', Nikodem Grabowski (21) za Igora Michalskiego w 63', Jakub Lepak (3), za Wiktora Tylkowskiego w 75', Aleksander Butowski (2) za Przemysława Iwańskiego w 82'
Trener: Mateusz Bucholc
Początek spotkanie był ospały z obu stron. Większość gry toczyła się na neutralnym terenie. W siódmej minucie spotkania po pierwszej groźnej sytuacji na prowadzenie wyszli goście. Po odbiciu strzału przez Igora Błaszkowskiego piłkę do siatki skierował Volodymyr Kaydrovych. Po stracie bramki piłkarze Gryfa zachowywali się nerwowo w defensywie, ale i rozegraniu. To prowadziło do strat i kolejnych niebezpiecznych akcji Radunii. Między innymi tej z dziewiątej minuty, w której Błaszkowski znów interweniował po strzale Wiktora Tylkowskiego. Bardzo aktywną postacią w ekipie gości był prawoskrzydłowy Igor Michalski. Na szczęście dla Gryfa jego rajdy (udane) kończyły się w większości dośrodkowaniami (nieudanymi).
Im dłużej trwało spotkanie, tym bardziej dominowali gospodarze. Gryfici otrząsnęli się po stracie gola i próbowali wyrównać stan rywalizacji. W 21. minucie Antoni Ot oddał niecelny strzał blisko bramki Michała Buchalika po wrzutce z prawego skrzydła. Nieudaną próbę z poza pola karnego podjął także Kacper Sztuka. Jak się okazało, były to ostrzeżenia dla gości, coraz częściej tracących piłkę na własnej połowie. Efekty przynosił mocny pressing Gryfa. W 24. minucie po raz kolejny futbolówkę przejął lewy obrońca Stanisław Rzeszotek. Zainicjował atak lewym skrzydłem, po której mocnym strzałem przy lewym słupku doprowadził do remisu Ot.
W drugiej połowie gospodarze przycisnęli piłkarzy Raduni. W 56. minucie trafili nawet w słupek. Jednak to zawodnicy z powiatu kościerskiego znów wyszli na prowadzenie po strzele "z czuba" Pawła Czychowskiego. Gryf zaczął znów popełniać błędy w obronie. Przyjezdni zdecydowanie częściej podchodzili pod pole karne Igora Błaszkowskiego niż w pierwszej części spotkania. U tczewian było widoczne coraz większe zmęczenie. Obie drużyny miały swoje okazje, jednak brakowało im dokładności w kluczowych momentach. Największą szansę na wyrównanie Gryf miał w 89. minucie, kiedy po zamieszaniu w polu karnym Radunii Michał Buchalik wybił przed siebie piłkę, którą obronił po strzale z bliskiej odległości. Do bezpańskiej futbolówki mógł dopaść rezerwowy Jakub Nagórski, jednak golkiper gości ostatecznie był szybszy od napastnika.
KP Gryf Tczew przegrał w pierwszej kolejce z Radunią 1:2. Kolejne spotkanie piłkarze z Grodu Sambora zagrają w najbliższą środę, 13 sierpnia, z Żuławami Nowy Dwór Gdański. Wyjazdowy mecz za Wisłą rozpocznie się o godzinie 18:00. W zeszłym sezonie Żuławy zajęły szóste miejsce w tabeli z 52 punktami, tracąc 15 oczek do tczewskiej drużyny.



!["Chcę znów być tatą na 100%" - historia Piotra Wegiery i apel o pomoc [ROZMOWA] "Chcę znów być tatą na 100%" - historia Piotra Wegiery i apel o pomoc [ROZMOWA]](https://static2.radiotczew.pl/data/articles/sm-16x9-chce-znow-byc-tata-na-100-historia-piotra-wegiery-i-apel-o-pomoc-rozmowa-1762540882.png)
![Jak poruszamy się po Tczewie? Miasto pyta mieszkańców o komunikację publiczną [ANKIETA] Jak poruszamy się po Tczewie? Miasto pyta mieszkańców o komunikację publiczną [ANKIETA]](https://static2.radiotczew.pl/data/articles/sm-16x9-jak-poruszamy-sie-po-tczewie-miasto-pyta-mieszkancow-o-komunikacje-publiczna-1761729809.jpg)



Napisz komentarz
Komentarze