Pieniądze nie śmierdzą. Tczewskie śmieci jeżdżą do Gdańska

Strumień przekazywanych przez ZUOS odpadów pochodzi od 17 gmin. Z Gminy Miejskiej Tczew oraz z gmin które podpisały porozumienia międzygminne w zakresie zagospodarowania odpadów komunalnych, w tym w szczególności ich termicznego odzysku z wytwarzaniem czystej energii. Jak się okazuje śmieci gromadzone przy ulicy Rokickiej zasilają gdańską elektrociepłownię.

Śmieci to śmierdzący, ale opłacalny biznes

Pieniądz nie śmierdzi. Dla Tczewa odsyłanie śmieci oznacza korzyści i to głównie finansowe. Wcześniej ZUOS pozbywał się śmieci partiami, za każdym razem ogłaszając nowy przetarg. Teraz, już po podpisaniu długoterminowej umowy na odbiór tczewskich śmieci, skorzystać ma środowisko naturalne oraz miejskie finanse. Zdaniem wiceprezydenta Tczewa stała umowa to lepsze stawki i organizacja.

Współpraca z gdańskim wysypiskiem została zapoczątkowana w 2012 roku, jednak dopiero niedawno na Szadółkach uruchomiono Port Czystej Energii. Dzięki nowym instalacjom możliwe jest zamienianie śmieci m.in. na energię cieplną. Do PCE tylko z tczewskiego składowiska odpadów przekazane zostanie prawdopodobnie 32 tysiące ton śmieci rocznie. O szczegółach - zarówno teoretycznych jak i praktycznych - opowiada Zastępca Prezydenta Miasta ds. gospodarczych Andrzej Gockowski.