Pożegnanie Martyny Tryki. SMS lepszy od Pogoni [RELACJA]

Awans, mimo awansu

Piłkarki KS Pogoni Dekpolu Tczew wróciły do gry w Ekstralidze po przerwie reprezentacyjnej. Jedną z zawodniczek, które ten okres zaliczyły do pracowitych, jest Emilia Sobierajska. Pomocniczka wystąpiła w dwóch meczach turnieju eliminacyjnego do mistrzostw Europy do lat 19. W swojej grupie Polki przegrały 0:1 z Finlandią oraz zwyciężyły 6:0 z reprezentacją Izraela i 2:1 z Niemkami. Sobierajska rozegrała 64 minuty z Finlandią i pełne 90 z naszymi zachodnimi sąsiadkami. Dzięki tym wynikom biało-czerwone zajęły pierwsze miejsce w 7 grupie II rundy eliminacyjnej, co dawałoby im awans... gdyby nie zapewniona wcześniej kwalifikacja. Od 15 do 27 czerwca Euro odbędzie się w Polsce. Gospodarzami będą Tarnobrzeg, Mielec, Stalowa Wola i Rzeszów. 

Od początku byłyśmy nastawione na to, że chcemy sobie wywalczyć ten awans, mimo że jesteśmy organizatorami. Chciałyśmy po prostu wywalczyć swoje miejsce na Euro i pokazać, że na to zasługujemy i jesteśmy godnym rywalem w walce o medale.

- mówiła nam po niedzielnym spotkaniu Emilia Sobierajska

W kadrze na kwietniowy turniej odbywający się w województwie kujawsko-pomorskim znalazła się także inna piłkarka wywodząca się z tczewskiego środowiska piłkarskiego - Zuzanna Grzywińska (niegdyś MKS Gryf Tczew). Była podopieczna trenera Grzegorza Klareckiego ma już za sobą imprezę rangi mistrzowskiej. W 2023 w biało-czerwonych barwach wystąpiła na Euro U-17 w Estonii. Polki wówczas nie wyszły z grupy (porażki z Anglią 1:2 i Francją 0:3), ale Grzywińska w jedynym wygranym meczu zanotowała hat-trick (6:0 ze Szwecją). 

Pożegnanie kapitan

Przed niedzielnym spotkaniem odbyło się uroczyste podziękowanie kapitan zespołu, kończącej karierę zawodniczą. Martyna Tryka przywdziewała trykot tczewskiej drużyny 10 lat. Wraz z Pogonią występowała we wszystkich klasach rozgrywkowych w Polsce, od III ligi do Ekstraligi (w międzyczasie utworzona została także IV liga). Ostatni mecz rozegrała 10 listopada zeszłego roku ze Skrą Częstochowa. W sezonie 2024/2025 wystąpiła w 11 ligowych spotkaniach. 

Spędziłam tutaj większą część mojego życia i zarówno były chwile i gorsze, i te lepsze, zdecydowanie więcej było tych lepszych. To był taki emocjonalny rollercoaster, bo przechodziliśmy przez wszystkie szczeble i nieraz cierpiałyśmy, ale naprawdę to są dla mnie takie doświadczenia, które jest ciężko opisać słowami i zawsze gdzieś tam zostaną w głębi serca.

- podsumowywała Martyna Tryka po meczu z SMS-em

Po zakończeniu kariery zawodniczej zostanie w klubie. Jak czytamy na profilu Pogoni w mediach społecznościowych, aby pomóc mu w nowej roli. W rozmowie z nami nie chciała jeszcze zdradzać jakiej. 

Porażka bez historii

Wyjściowe składy obu drużyn:

KS Pogoń Dekpol Tczew: Beata Rydlewska (BR), Nina Abe (w 62' minucie zmieniona przez Julię Drożak), Weronika Andrzejewska, Ana Clara Gomes (56' - Małgorzata Korda), Nanoka Iriguchi (62' - Oliwia Gadawska), Klaudia Kamińska, Hannah Kroupa, Emilia Sobierajska, Klaudia Tobiczyk (K), Barbara Wierzbińska (56' - Aleksandra Cygan), Aleksandra Witczak (78' - Maria Golec). Trener: Mateusz Sroka

Grot SMS Łódź: Monika Sowalska (BR), Patrycja Balcerzak (K), Oliwia Bałdyga, Magdalena Dąbrowska, Oliwia Domin, Paulina Filipczak (59' - Jana Stashkova), Julia Kolis (71' - Milena Kowalska), Karolina Majda (67' - Klaudia Maciejko), Kamila Osajkowska, Zofia Pągowska, Daria Sokołowska. Trener: Marek Chojnacki

Pierwsze dwadzieścia minut rozgrywało się głównie w centralnej części boiska. Im jednak dłużej trwało spotkanie, tym większą inicjatywę zdobywały piłkarki z województwa łódzkiego. Posiadanie piłki SMS-u przekładało się także na jego obecność pod polem karnym Pogoni. Prawdziwym ostrzeżeniem była sytuacja sam na sam Pauliny Filipczak, której strzał obroniła Beata Rydlewska. Obrończynie z Tczewa zdołały wybić futbolówkę na rzut rożny. Przyjezdne zdołały doprowadzić z niego do strzału z główki, jednak piłka poleciała ponad poprzeczkę. Piłkarki trenera Marka Chojnackiego coraz częściej (i groźniej) atakowały skrzydłami, co kończyło się zazwyczaj centrami w pole karne. W 28. minucie jedną z nich strzałem głową wykorzystała Karolina Majda. Na 2:0 prowadzenie podwyższyła strzałem z dystansu Magdalena Dąbrowska. Z takim też rezultatem obie jedenastki zeszły do szatni na przerwę. W pierwszej połowie Pogoń nie zagroziła bramkarce rywalek ani razu. Jakby tego było mało, żółtą kartkę za ofensywny faul na Zofii Pągowskiej otrzymała Nina Abe.

Na początku drugiej odsłony meczu piłkarki trenera Mateusza Sroki były częściej obecne przy piłce, jednak bez efektów. W miarę upływania czasu gra oby drużyn stawała się bardziej chaotyczna. Walka w środku pola coraz lepiej wychodziła SMS-owi, jednak nie skutkowało to żadnymi groźniejszymi akcjami. W okolicach 52. minuty Pogoń pierwszy raz zagroziła bramce pilnowanej przez Monikę Sowalską, ta jednak w jednej akcji dwukrotnie obroniła strzały. Po tym wydarzeniu Łodzianki stały się przeważającą stroną. W 57. minucie Zofia Pągowska na lewym skrzydle zmyliła Klaudię Tobiczyk zamarkowaniem dośrodkowania i ominęła obrończynie. Wbiegła z piłką w pole karne, co skończyło się strzałem obronionym przez Rydlewską, która wybiła futbolówkę. W chaosie pod bramką najlepiej zachowała się Magdalena Dąbrowska, zdobywając swojego drugiego gola i jednocześnie zamykając wynik spotkania. 

Pogonianki przegrały 0:3. Obecnie w tabeli Orlen Ekstraligi zajmują dziesiąte miejsce z 11 punktami na koncie. Kolejny mecz rozegrają na wyjeździe 18 kwietnia. Rywalem będzie Rekord Bielsko-Biała. W poprzednim starciu obu drużyn tczewianki wygrały na Bałdowskiej 3:1. Początek piątkowego rewanżu zaplanowano na godzinę 13:00. Mimo że Rekord plasuje się zaledwie dwie pozycje wyżej niż nasze piłkarki, nie będzie to łatwe zadanie. Nie tylko zważywszy na oczka dzieląca kluby (bielszczanki mają przewagę 8 punktów), ale i na formę. Rekord w sobotę wygrał na wyjeździe z faworyzowanym Górnikiem Łęczna 1:0. 

Czytaj i słuchaj więcej: Drugie zwycięstwo w sezonie. Pogoń pokonuje Rekord

Poniżej krótkie rozmowy, jakie przeprowadziliśmy po meczu z SMS-em Łódź z Martyną Tryką...

... oraz Emilią Sobierajską.