Historia to też lifestyle. Jak działa GRH Retrospekcja? [ROZMOWA]

Historia była zawsze obecna w moim życiu, jeszcze za czasów dzieciaka - czy to Indiana Jones, czy filmy gangsterskie, które oglądałem z dziadkiem, potem pojawiło się modelarstwo, II wojna światowa. No i w pewnym momencie modele zamieniłem na rekonstrukcję. [...] Po co malować figurki, skoro sam mogę się ubrać w mundur. Tak już 11 rok mija, a ja już nie w mundurze, a raczej w zwykłych ubraniach z epoki. Dalej się w to bawię. Pasja trwa i nie widać końca, wręcz przeciwnie.

Tak początek swojej przygody z rekonstrukcją opisywał Antoni Klimko. Wraz ze swoim przyjacielem Bartoszem Gondkiem tworzył m.in. formację zajmującą się kampanią wrześniową. W pewnym momencie wpadli na pomysł powołania projektu nawiązującego do ludzkiego życia codziennego. 

Chcieliśmy się pobawić w lifestyle, pokazywać zwykłych ludzi. Nie tylko te mroczne oblicza historii, jakim jest wojna, jakim jest konflikt zbrojny, ale też to, jak ludzie czy wypoczywali, bawili się, pracowali. To jest też bardzo, bardzo istotny element historii.

- Antoni Klimko, GRH Retrospekcja

W taki sposób od 5 lat nasz gość współtworzy projekt, ukazujący modę z ubiegłego wieku. Członkowie ubierają się w stroje pochodzące z dwudziestolecia międzywojennego oraz PRL-u. Oferuje zainteresowanym instytucjom np. pokazy mody, żywe lekcje historii, sesje zdjęciowe czy historyczne dioramy, czyli żywe sceny zawieszone w czasie. Przed pobytem w naszym mieście projekt odwiedzał Narodowe Muzeum w Gdańsku, Wydział Historyczny Uniwersytetu Gdańskiego, Port Lotniczny im. Lecha Wałęsy czy północne Włochy w czasie Milano Design Week. GRH Retrospekcja wywodzi się z Trójmiasta, jednak Tczew jest istotnym elementem rekonstrukcyjnej układanki.

Mamy naszą wspaniałą panią Wandę, którą serdecznie pozdrawiam. Gdyby nie ona, to rzeczywiście nasza grupa nie była w tym miejscu, w którym jest. To jest nasza cicha bohaterka, która tak naprawdę prowadzi całą grupę i zaopatruje nas we wspaniałe kreacje.

- Antoni Klimko, GRH Retrospekcja

Obecnie formacja liczy około 20 osób, lecz wszyscy chętni są mile widziani. Jej szeregi można zasilić, zgłosiwszy się poprzez media społecznościowe - Facebooka lub Instagrama.

Poniżej cała rozmowa z Antonim Klimko, w której poruszyliśmy także kwestie idei public history, sposobu działania grupy czy kompletowania strojów z epoki: